dziwi mnie dlaczego dopiero po jego śmierci wszyscy zaczęli sie im interesować. dla mnie to co tu niektórzy wypisują to jest po prostu brak szcunku dla człowieka.
Dokładnie tak. Pamiętam jak wchodziłem jeszcze gdy żył na tę stronę na filmwebie to nie było żadnego komentarza i sam wpisałem mój komentarz. Inni nagle zaczęli się interesować gdy umarł i wyśmiewać z tego, że niby powiesił się za jaja.
W większości przypadków ludzie, którzy tu wypowiadają się to widzieli góra 2-3 filmy z tym aktorem.
Po prostu Carradine był jakimś takim.. nijakim aktorem. Grał w wielu filmach z karate i kung-fu w tle, ale mi osobiście zawsze wydawał się kompletnie niewiarygodny. Tak, jak by był nie z tej bajki. Oczywiście jest to moje całkowicie subiektywne uczucie, ale ile razy go widziałem w filmie, zawsze miałem uczucie, że on to tej roli po prostu ie pasuje. Tak było za każdym razem.
masz prawo nie lubić tego aktora i ja to szanuję, dziwi mnie tylko to że niektórzy nie maja szacunku do zmarłych...