Widziałem ostatnio ten film.
Pan Gajos jak zwykle pokazał klasę i chylę czoła przed jego kunsztem. Pan Olbrychski zaś...Jest tak drewniany i sztuczny w tym filmie,że po prostu zaśmiewałem się z jego gry (przede wszystkim podczas jedgo rozmowy z żoną w Jaguarze i kiedy rozmawiał przez telefon ze złodziejem)
Kiedys faktycznie potrafił zademonstrować dobre aktorstwo ("Pan Wołodyjowski", "Potop")
Ale na potęgę posępnego czerepu! Toż kmicicowanie i ślachtowanie się juz skończyło! to nie ta epoka Panie Danielu.
Rozmowy tego typu, między podstarzałym guru a pozbawionymi złudzeń kobietami, zazwyczaj wyglądają żałośnie, bo obie strony mają pełną świadomość, że obrona Sokratesa i lepsze samopoczucie obu stron udadzą się tylko przy zaprzeczaniu rzeczom oczywistym 'na zapartego' i 'na chama'.
To sytuacja jest żałosna życiowo, nie aktor.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
