... się zakochałem. Dakota nie tylko świetnie się prezentuje, ale znakomicie też gra. Jednak geny robią swoje. Oby dobrze trafiała z rolami.
To jest niedoceniony film! Logiczny i poskładany tak ładnie...
Dakota Johnson jest aktorką uroczą!
Ciekawe, jak wypadnie w najnowszym "The friend", gdzie gra 35 letnią matkę dwóch córek i jeszcze na to wszystko umiera!
Żartowałam!
W każdym razie jest zdecydowanie utalentowana, ale nie liczę na zrobienie kariery.Ona "usadawia się" w nurcie kina niezależnego. Być może jest tak, bo nie dostaje propozycji w dużych produkcjach...
Jakich ról by nie wybierała, już chyba na zawsze pozostanie w szufladce Anastasii. Jej role w "Źle się dzieje..." I "Suspirii" powinny dać widzom jasno do zrozumienia, że ma potencjał, a, jak widać, zbyt wiele to nie zmieniło, bo nadal jest postrzegana przez pryzmat tego, że zagrała w "Greyu" (co, swoją drogą, też zrobiła nieźle, na pewno była najjaśniejszym punktem filmu). Wybrała zły film, by dotrzeć do "typowego" widza i niestety to się teraz odbija.