We Friendsach, zwłaszcza pierwszych sezonach była taka śliczna... kiedy minie u kobiet ten obłęd ze szperaniem sobie w twarzach? Co jest złego w kurzych łapkach i zmarszczkach? Courtney miała tak ładną buzię, że i tak byłaby ładna, dojrzałe kobiety też są piękne.
Bez kitu, nie mogę tego przeboleć. Była taka piękna we Friendsach, a ostatnio widziałem z nią jakiś świeży wywiad i aż się wzdrygnąłem. I nie chodzi o to, że się zestarzała. Ona byłaby dalej piękna, gdyby dała sobie spokój z botoksem i operacjami plastycznymi.
a najgorsze jest to że będzie już tylko gorzej , aż zacznie wyglądać jak żona Jokera i zatrudnią ją w kolejnej części o przygodach batmana
Dokladnie.
Calkiem sie jej twarz zmienila,rysy sie gdzies ulotnily...tak jakby starzec sie nie mozna bylo z godnascia.