Hehe... grał w filmie Dziedziczki :D i nie przyszło mi do głowy w najmniejszym stopniu, że to Data :)
Pozdrawiam :)
Grał w Dniu Niepodległości profesora Okun'a (zwariowanego naukowca ze strefy 51). Udało mi się go rozpoznać, ale tylko po głosie.:)
Widać jak charakteryzacja zmienia człowieka. Jakiś czas temu oglądałam film pt. Gepetto, w którym nietylko grał (sławnego, włoskiego lalkarza), ale również śpiewał.
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale odcieło mnie od sieci. Szczerze pisząc to tym pytaniem dałeś mi do myślenia. Pogłowkowałam i jedyną tak diametralną przemianę jaką udało mi się (tak na szybko) wymyślić to kreacja Charlize Theron w filmie "Moster". Charakteryzacja jest tak dobra, że w ogóle aktorki nie poznałam (mimo, że wiedziałam, że to ona). Dorzucę do tego Whoopi Goldberg w filmie, którego tytułu nie mogę sobie przypomnieć (chyba "Partnerzy", ale nigdzie go nie mogę znależć). Chodziło o to, że główna bohaterka nie mogąc znależć pracy jako rekin finansjery (ze względów rasowych) - mimo, że miała na takie stanowisko świetne referencje - przebiera się za starego, białego mężczyznę co przynosi jej wiele sukcesów i równie wiele kłopotów. Innym przykładem może być film "Nie czas na łzy", w którym Hilary Swank występuję jako młody chłopak. Oczywiście przy okazji nie można zapomnieć o takich klasykach jak "Tootsie" czy "Pani Doubtfire".
Jeśli mi się coś jeszcze przypomni to napiszę, ale dla mnie Brent Spiner jest mistrzem kamuflarzu (w każdej roli pokazuje zupełnie inne oblicze).:)
może to offtop, ale gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego: zdrowia dla córci i rodzinnego szczęścia dla wszystkich :)
tzn. miałaś z narzeczonym córkę, który się później z nią ożenił i stał się jednocześnie jej ojcem i mężem?