Bill Paxton

William Archibald Paxton

7,4
14 141 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Bill Paxton
Rybka222

Założę się, że zapomnisz o nim co najmniej 30 razy w ciągu dwóch miesięcy, jeśli tylko tyle razy w ogóle o nim sobie przypomnisz przez ten czas. Zawsze takie dziecinne płaczki pod wirtualnymi profilami ludzi, których znacie tylko z ekranu. Zapewne jeszcze ocenę mu podbijecie o 0.4 przez 3 dni i to będzie na tyle waszej nieskończonej pamięci i smuteczków :D

androgenius

Justin - mam 37 lat - a Obcego na VHS (jeżeli wiesz co to jest) oglądałem mając lat 12, więc trochę wody na głowę wylej ;)

Rybka222

Możesz se być Justin, Brajan czy inna Shaniqua, jakie znaczenie ma to kiedy i na czym oglądałeś Aliena?
Nie wylewaj tyle wody na głowicę, z niedotlenienia traci się umiejętność czytania ze zrozumieniem :)

Rybka222

Oh, man, and I was getting short. Four more weeks and out. Now l'm gonna buy it on this rock.

androgenius

A według Ciebie co powinniśmy zrobić, aby udowodnić, że pamiętamy? Po drugie - jasne, że znamy ich tylko z ekranu, ale czy mimo to nie możemy ich żałować? Czy to nie naturalne, że żałujemy kolejnych filmów z ulubionymi aktorami, których już niepodobna nakręcić?

spacey1

To akurat naturalne, jednak twierdzenia typu "na zawsze będziemy pamiętać" są oczywistym kłamstwem, po pierwsze dlatego, że taka osoba wypowiada się za wszystkich a po drugie z uwagi na to, że niemal nikt ( bez przypominania ) nie pamięta sam z siebie o obcej osobie dłużej niż 3 tygodnie.

Aktorem był niezłym, zagrał w kilku bardzo dobrych i kultowych filmach, tego nie neguję. Po prostu wyśmiewam spontaniczne kłamstewka na pokaz :)

androgenius

A "sto lat" śpiewasz?

androgenius

To nie są kłamstewka, tylko pewna konwencja językowa, w której się obracamy. Czy nigdy nie zdarzyło Ci się powiedzieć: "ja się zabiję" albo "zaraz się zsikam ze śmiechu"? No przecież nikt nikogo nie chce zabić i nie będzie sikał w majty, po prostu tak się mówi. Troszkę luzu! Ja na przykład uwielbiam Paula Newmana, czy Gregory'ego Pecka. To, że nie przypominam sobie o nich 5 razy dziennie nie znaczy, że o nich nie pamiętam. Pamiętam i chętnie wracam do ich filmów ze wzruszeniem. Na tym to polega chyba, prawda?

androgenius

"bedziemy" liczba mnoga. Powiedzial za siebie i za mnie tez. I pewnie za pare innych osob tez wiec warunek spelniony. Tez obejrzalem Aliens jak mialem kolo 10 lat i za kazdym razem jak ktos powie "game over" to przypomina mi sie z sentymentu Bill. Wiec jak juz ktos powiedzial... Chociaz z szacunku dla zdania innych... Ich pamieci... Ich wspomnien... Wy---jdz z tego watku jak Ciebie dotyczy.

abadon_666

Jak Ciebie nie dotyczy

abadon_666

heh, pomijając już mój avatar to tekst Hudsona "Game over man, game over" mam ustawiony na zamykanie windowsa, więc można powiedzieć, że pamiętam o Paxtonie codziennie :D

Rybka222

Bardzo lubiłem jego rolę w agentach tarczy, a nie ma nawet zaznaczonych ich w filmografii.

Rybka222

R.I.P Bill [*] :(

Rybka222

Dobry aktor. Dobre role miał

Rybka222

https://www.youtube.com/watch?v=gj-iM4gVM7k

Rybka222

w 1986 roku mialem 12 lat pi poszedłem do kina na Aliens, genialny film i obsada. Paxton jako z "lekka' histeryzujący marines perełka. Zdołowałem sie dzisiejszą informacją. Odchodzą dobrzy w swoim fachu aktorzy, drugi plan ale z "iskrą bożą".

wujaniek

Też byłem na tym w kinie, ale nie pamiętam w którym dokładnie roku, lecz też lata 80-te. Niestety bardziej z filmu pamiętam Lance'a i Sigourney niż jego. Jakbym miał stawiać, to pewnie '88 to mógł być. Na Terminatorze, czy jak wtedy na plakatach stało "Elektronicznym mordercy", też byłem w kinie i też mi umknął, ale tu trudno się dziwić, bo przecież to jedna scenka z nim była. Na Commando, tak, też byłem w kinie i tu też przyznaję nie miałem pojęcia, że grał. A i rólka była niewielka.
"Prawo krwi", "Komando Foki" czy Predator 2 to już na VHSie widziałem i jakoś specjalnie nie utkwił mi w pamięci jako aktor tam występujący, aż pewnego dnia siedząc w kinie na "Prawdziwych kłamstwach", gdy zaśmiewałem się do łez Simonem, był mi już świetnie znany i bardzo dobrze kojarzyłem jego twarz. Dziwne! Podświadomie po tych innych rolach zapadł mi w pamięci i właśnie wtedy, w tym momencie to się aktywowało i stwierdziłem z zaskoczeniem, że nie wiem jak ten aktor się nazywa, ale przecież go doskonale znam, bo wiele razy go gdzieś już widziałem.
No właśnie... Tylko gdzie?
Teraz już wiem.

ZSGifMan

W Terminatorze dopiero po latach załapałem ze tam grał. Prawdziwe kłamstwa świetna rola, zaśmiewałem się w kinie do łez. Ostatnio widziałem go w 'Na skraju jutra" rólka mała, ale z tego co pamiętam to był w niej element komediowy. Szkoda chłopa. Podobny smutek miałem po śmierci Seymoura Hoffmana...

wujaniek

No, szkoda chłopa!
Mocno się zdziwiłem jak zobaczyłem tego wątpliwego njusa, ale co zrobić . . . życie.
Niektórych śmierci można lub wręcz należy się spodziewać jak chociażby na dniach u nas pani Szaflarska. Wiem, że to nic miłego, ale po kiego grzmota tak ronią łzy i załamują ręce w mediach z tego sztucznie podsycanego żalu? Przecież ona miała 102 lata! To ile te bezmózgi myślały, że ona będzie jeszcze żyć? Drugie 100? No trochę zdrowego rozsądku! Tzn. podać informację, opisać zasługi, wyrazić żal i koniec kropka, a nie lać wodę na młyn, by więcej gazet sprzedać, więcej reklam nazamieszczać, zebrać więcej kliknięć i polubień!
60 lat to dużo i jasne, że mógł żyć więcej, ale trzeba też pamiętać, że inni nie mają tego szczęścia i ledwie przeżywają połowę tego co on, patrz np. taka Ania Przybylska.

ZSGifMan

W dzisiejszych czasach śmierć to biznes.

Spectron

Zgadza się, niestety.

Rybka222

https://youtu.be/9fcb3rgckF8

Rybka222

"Game over, man. Game over" Wielka szkoda, Niezapomniana rola z Aliena :( Niech spoczywa w pokoju.

Rybka222

https://www.youtube.com/watch?v=pPVD7vgvvzU

Rybka222

No dzisiaj się przypadkiem dowiedziałem,że nie żyje.... Niewiem jakim cudem ominął mnie news o jego śmierci na FW... Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones