Goro Gondo widzę, że Ty to się tylko krytyką lektorów zajmujesz. Ciekawe jak brzmi Twój głos, ha ha a może chcesz zostać lektorem i boisz się konkurencji? Sokołowski to akurat ma zajebiście męski i ciekawy głos, więc wstrzymaj się troszeczkę od swoich opinii :-)

Zajmuję się krytyką bo on nie nadaje się na lektora. Już Władysław Frąszczak chyba lepszy... Dla mnie ta trójka, bo jeszcze Borowiec nie powinna czytać filmów.

A słyszałeś Knapika / Szołajskiego czy Brzostyńskiego ? Wątpie. To są lektorzy.

A wyobraź sobie, że ich słyszałem. Tak się składa, że się interesuję lektorką i większość z nich znam nawet osobiście, bo zajmuję się głosem i bywam w studiach dźwiękowych zawodowo. Najlepsze głosy lektorskie to ciepłe barytony, gdybyś nie wiedział. A właśnie taki głos ma lektor o którym rozmawiamy.
Powinieneś wiedzieć o tym, że ile ludzi tyle gustów, każdemu podobają się inne głosy, więc kieruj się fachowością w ocenie głosów, modulacją, intonacją, tembrem, niż tylko tym czy Ci się coś osobiście podoba czy też nie, mimo, że to jest Twoja osobista ocena, do której masz prawo.

"Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje"...

Nie tylko ja tak uważam, a ty teraz próbujesz mi narzucić swoją ocenę, bo tobie on się podoba. Nie wiem co w nim widzisz, bo dla mnie to jeden z najgorszych. Gorzej jak translator i cholernie niewyraźnie czyta.

Nie nie zamierzam być lektorem. Mój głos jest słaby, ale z której strony Sokołowski dla mnie konkurencją ma być.... facet, co czyta na poziomie translatora.

Aha - do samego faceta nic nie mam. Ale czytanie filmów, to nie zajęcie dla niego.

I Vice Versa - "Nie każdy pies, który szczeka jest groźny"

Ty go lubisz - OK, twoja sprawa. Ja go nie lubię - moja sprawa i nie masz prawa zakazać mi mojego zdania. Się ku**a do mnie przyczepił. Że bywasz w studiach dźwiękowych, nie znaczy, że wszystkie rozumy zjadłeś. Bo na razie gwiazdorzysz i na próbujesz na siłę wmówić, że on jest dobrym lektorem. Według mnie i WIELU osób on nie ma o tym pojęcia. Skoro ty go lubisz, to se go słuchaj i odczep się.

Przepraszam za błędy w powyższym poście, ale coś się wcisnęło.

Słyszałem kolesia w kilku produkcjach i raczej nie przepadam za jego głosem, ale muszę przyznać, że do "Kawa i papierosy" Jima Jarmuscha pasował idealnie. Wersja z jego interpretacją była znacznie lepsza od wersji zrobionej dla tvp2 z Piotrem Borowcem. Świetnie wpasował się w klimat filmu.