zgadzam sie calkowicie. ten wafel ma grac tak wazna postac? tak mialby wygladac ojciec johna?! geeez jako syn w życiu nie wyslalbym matce takiego mapeta i nie zrobił go swoim ojcem.
o.0
-2 do oceny t4 :P
a co? blondi zac effron miał zagrać Reesa? po podobny do Biehna? to dopiero byłaby kicha
wzieli go, bo jest dobrym aktorem
poza tym, sam Bale nie wygląda jakoś zbyt podobnie ani do Biehna ani do Hamilton, tak samo młody Fruląg - więc jak już jeździsz po podobieństwie krewniaków to jedź po całości
Na Heath Ledgera też narzekali, że w ogóle nie pasuje.........
Kot_13 dobrze napisał, a Ty shamar bądź łaskaw i odetnij sobie neostrade, bo zasyfiasz internet.
No i pomimo twojego czepiania sie, gosc zagral bardzo porzadnie a i nawet podobny byl do Kyle'a. Przyczepiles sie na podstawie zdjecia z filmwebu, ale tak to jest jak ktos ocenia bez obejrzenia filmu...
jak dla mnie zdecydowanie najlepsza rola w tym T4, był równie przekonujący i uroczy co furlong w T2, gdyby tylko film byłe lepszy chłopak miał by szanse zarządzić.
Moim zdaniem był w porządku. Jak to ktoś wcześnej ujął "uroczy". Naprawdę widziałam w nim Kyle'a z T1. Chociaż Michael Biehn był niedoścignionym ideałem i zawsze tak pozostanie :)
Mój ulubiony moment:
Kyle powtarzający naiwnie słowa Marcusa (gdy wyjmujesz broń, bądź gotowy by jej użyć) i to spojrzenie Marcusa...
Od początku widać w nim było ten zachwyt Johnem Connorem( czy raczej początkowo jego przekazem z radia), ten sam który ujawnił MB w rozmowie z Sarą.
I czego się czepiasz? W T1 Reese też nie wygląda jak jakiś rasowy marines. Do T4 szukano kogoś podobnego do aktora z T1 i znaleźli. Pamiętajmy, że Reese był zwykłym chłopakiem, który próbował jakoś przeżyć w zniszczonym przez maszyny świecie, a nie specjalnie wyszkolonym Rambo do zadań specjalnych. Trochę wyobraźni, nie wygląd się liczy, lecz czyny :)