Myslę, że najlepszym prezentem będzie jutrzejsza premiera "Wojny polsko-ruskiej". Talent i uroda pięknej Anny zostaną zauważone przez szersze kręgi, a ona będzie mogła wypłynąć na otwarte wody polskiego szołbiznesu. Tego sobie i jej życzę.
P.S. Dla fanów Anny w nastepną sobotę 30.05 zaprezentuje się w "Forcie Boyard".