Problemem jakim trzeba poruszyć jest to, jak bardzo role w ŚWK niszczą prywatny wizerunek aktorów. Grabowski jeszcze jakoś się obroni, ale Kotys, Gnatowski, Sztuka, Żukowski, a nawet Krystyna Feldmann, sa już w oczach społeczeństwa zaszufladkowani wizerunkowo jako postacie z serialu - co najlepiej widać po komentarzach, gdzie ludzie zatracili granicę miedzy aktorstwem a rzeczywistością.
Pani Aniu, niech pani ucieka stamtąd póki nie jest za późno, bo talentu szkoda, a ludzie na ulicy spokoju nie dadzą. Nawet nie wspominam, jakim g... stał się ŚWK.