to samo pomyślałam, kiedy oglądnęłam pierwszy odcinek The Lying Game...mają te same słodkie uśmiechy
ja również, zadziwiające podobieństwo.. dziwne bo na tym zdjęciu w ogóle nie jest do niej podobna :)
DOKŁADNIE!!! obejrzałam 5 min filmu i nie mogłam się pozbyć wrażenia, ze to Pamiętniki Wampirów! Ona nawet gra tak samo, głos, włosy, twarz...klon!
takie samo wrażenie miałam ! ;D
W sumie Nine zaczęła mnie denerwować, a ta aktorka nie denerwuje mnie aż tak ;D
To Nina Dobrev jest kopią Alexandry Chando,ponieważ Nina urodziła się w roku 1989 a Alexandra w 1986r. Twierdzimy,że jest kopią dlatego,że widzieliśmy z Niną serial,który wyemitowano wcześniej niż z Alexandra...
Raczej myślimy tak, bo Nina Dobrev odniosła większy sukces, niż Alexandra, dlatego mózg "automatycznie" nas nastawia na to, że Nina jest "tą lepszą" :p
też miałam takie wrażenie po zobaczniu pierwszego odcinka lying game ale jej gra aktorska o niny jest inna ( obie grają dobrze ale w inny sposób , chociaż teraz nina musi się postarać), a serial jak na razie ciekawy :)
pewnie , że Nina jest ładniejsza... ta wygląda jak prosiaczek ;) ale też jest ładna... tylko troche brzydsza :d i faktycznie to samo pomyślałam,że są bardzo podobne do siebie nie tylko z wyglądu, ale i głosu ;)) zwłaszcza głosu !
glosy identyczne :) myslalam, ze tylko ja tak mysle:) z wygladu powiedzmy, ze ten sam typ, jednak nina jest o wiele piekniejsza
Nie wyglądają tak samo, w sumie to mają różne typy urody, a jednak mają w sobie coś takiego bardzo podobnego. I ten głos - identyczny.
heheh no to widze ze nie jestem sama..zaczelam ogladac lying games i sobie pomyslalam , o nie laska kreuje sie na nine, potem stwierdzilam ze to za duze podobienstwo , wiec weszlam na stronke aktorki sprawdzic czy to nie siostra niny ;] heheh a tu niespodzianka, widze ze juz mnie wyprzedzilyscie ;] Śmiechowo ;]
ja po pierwszym chyba odcinku też dostrzegłam lekkie podobieństwo, ale wieksze niz w wygladzie wydaje mi się podobieństwo w mimice i glosie
Na pierwszy rzut oka rzeczywiście bardzo podobne. Ten sposób grania obu postaci, mimika i wgl. Chciaż akurat Nina gra troche lepiej. Za to nie wiem czy zauważyliście jakie Alexandra ma wielkie oczy. W niektórych ujęciach są wręcz nieproporcjonalne..
ona rowniez ubiegala sie o role eleny w tvd jednak w koncu otrzymala ja nina, faktycznie podobne : D
W jednych scenach podobna, w innych nie. Różnie bywa. Głos faktycznie niemal identyczny. Ale niekiedy robi miny jak Shiri Appleby (Liz z Roswell) - starsze pokolenia powinny ją pamiętać:D:)
Do Liz podobieństwa nie zauważyłam, ale do Niny tak (szczególnie głos). W TVD w scenie w rzece (chyba 3x02) wygląda niemal identyczne.
Lizowskie miny :P he, he, he
Może. Dawno oglądałam Roswell to może dlatego jakoś mi się nie kojarzy.
To wróć do niego:D Na tamte czasy to był genialny serial (choć teraz jak patrzę na Maxa to mi się śmiać chce:D)
Ja od początku śmiałam się z Maxa xD wolałam Michaela :) Choć potem miał chyba paskudną fryzurę. Może kiedyś wrócę, ale na razie się na to nie zanosi.
E tam, MIchael nie;D Maxiu:D:)
No ja też jakoś nie mam ochoty wracać do tego serialu - nie moje klimaty już;)