Po krótkim bezrobociu zrozumie, że ten serial zabił jego karierę. Za coś trzeba płacić czynsz.... Na pewno wróci jako zaginiony brat bliźniak Artura,cierpiący na impotencję.
Hahahahahah leżę i beczę ze śmiechu (biorąc pod uwagę, że z tego co mi wiadomo to w tym serialu był już chyba każdy możliwy motyw poza lądowaniem UFO i "kopulacji zoofilskiej" oczywiście niewykluczone, że i taki motyw się pojawi)...cała prawda o "naszych" serialikach :) Tak na marginesie dodam iż zdziwiła mnie ocena tego chłamu, bo byłem przekonany, że ludzie jednak kpią z tego czegoś...
Dziś lepszy = głupszy. Niestety era seriali dawno się skończyła, niektóre kręcą od 20 lat. Scenarzystom już brakuje pomysłów. "M jak miłość" jest serialem obyczajowym i trzyma jakiś poziom. Nie wyobrażam sobie żeby Piotr Zduński rozmawiał z duchami jak niegdyś jeden z bohaterów Pierwszej Miłości. Serial ten jest typową telenowelą, niczym nie różni się od tych brazylijskich. Niestety poza głupimi, czy jak kto woli ciekawymi wątkami nic więcej nie oferuje. Gra aktorska pozostawia wiele do życzenia, a głupota i absurdy, to temat na osobny temat. Zresztą wątek absurdów w PM ma na filmwebie blisko 5. tysięcy postów...
po tej akcji z Hanką i kartonami nie powiedziałbym że trzyma poziom, a pierwszą miłość lubię bo opowiada albo opowiadała, bo obejrzałem z 500 pierwszych odcinków (ofc nie wszystkie, ale raczej większość) historie młodych ludzi (zresztą PM chyba zrobiła nowe "pokolenie" teraz gdy się podstarzeli dawni aktorzy), co w porównaniu z serialami gdzie średnia wieku aktorów = 40+ było i jest raczej zachęcającym aspektem, przebolewając absurdy, które inteligenty widz obejrzy ze śmiechem i zda sobie sprawe że to tylko serial a nie drugie życie, które musi być realistyczne i nudne.
Tak odejdzie, ciekawe z czego będzie żył. Każdego dnia się modli żeby ta telenowela trwała jak najdłużej.
ponoć nie realizuje sie artystycznie, chce spróbować sił za oceanem, Polska stała sie już dla niego za ciasna na tym etapie kariery..
powodzenia taki aktor za oceanem może co najwyżej grać cygana albo jakiegoś innego lumpa niestety więksi niż on próbowali i im nie wyszło a co dopiero jemu
Właśnie wraca do Pierwszej miłości, widocznie kieszeń byłą już pusta a marzenia o realizowaniu się zagranicą nie powiodły się oczywiście. :)