Jak dla mnie cały zachwyt nad tym kolesiem i jego programem jest grubą przesadą. Po tym całym szumie wokół niego, który trwa już jakiś czas, wreszcie zdecydowałam się obejrzeć jego program i jestem bardzo rozczarowana. Zaprasza (w większości) nijakich gości, zadaje banalne pytania, a i poza programem nie ma do powiedzenia nic mądrego. Nie rozumiem z czego wywodzi się jego sława.
Mysle ze zachwyt sie z niczego nie bierze i gdzies sobie na to zapracowal. Ja uwazam ze jest swiezy, zaprasza rozne osoby (na pewno przesledzilas wszystkich wywiady - i nijakosc czasem zalezy gosci samych w sobie - nie kazdy jest Krystyna Janda czy Lechem Starowiczem). To co jest pozytywne to fakt ze robi to w swoim mieszkaniu, iphone'm, nie oferujac zadnych wynagrodzen finansowych zapraszanym gosciom. Zyskal rozglos sam na to zapracowujac.
Czy pytania sa banalne - sa o zyciu - daje miejsce na wypowiedzenie sie swoim gosciom nie tak jak Kuba W. ktory dominuje rozmowce niesmiesznym dowcipem. Poza programem duzo sie nie wpowiada i to jest dobre a jego wyklady, wg mnie potrafia zarazic optymizmem do realizacji swoich marzen... mam nadzieje ze kiedys bede mogl w nich uczestniczyc.
Popieram przedmówce. Najlepszy talk-show w Polsce (chociaz konkurencji zbytnio nie ma). Myśle, że potrzeba nam takich przykładów zwyklych kolesi, ktorzy pomslowoscia i przebojowoscia potrafia spelniac swoje marzenia. Jakby wszyscy Polacy mieli podobne nastawienie do życia to byłoby nam wszystkim zajebiście. Poza tym widać, że koles jest mega pozytywny i nie ma w nim pychy. Pozdrooo
Jego talk-show jest akurat w porządku i można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy o znanych osobach. Problemem jest to, co Łukasz robi poza tym programem. Daje idiotyczne wykłady za grubą kasę, a nie każdemu człowiekowi pieniądze służą. Jemu nie służą, bo wyłazi z niego straszna maluczkość. Koleś nie jest zbyt lotny, a teraz ma wielkie ego. Dość irytujące połączenie.