Po zdjęciach do tego serialu zapamiętam nazwisko Robert Elwist. Ten pan przeszedł w tym serialu samego siebie. Praca kamery, każdy kadr to dzieło Artysty! Chylę czoła przed tak wyrafinowaną estetyką!
Wystarczy obejrzeć "There Will Be Blood" by przyznać jak wybitnym operatorem potrafii być. Lepszych zdjęć ten film nie mógl mieć. Oby współpraca Elswita z Andersonem trwała jak najdłużej.
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem