Chyba nikt nie miał wątpliwości, że
Ryan Reynolds będzie gwiazdą filmu
"Deadpool". Aktor zagrał go przecież w
"X-Men Geneza: Wolverine", a później wielokrotnie wypowiadał się na temat samodzielnego widowiska o pokręconym herosie. W sieci można też znaleźć klip z testową próbką tego, jak mógłby wyglądać ewentualny film. Jednak 20th Century Fox dopiero teraz gotowe jest zaangażować aktora do roli Deadpoola.
Negocjacje w tej sprawie właśnie dobiegają końca. Sam
Reynolds już się zdążył pochwalić na Twitterze, wysyłając tę oto wiadomość:
Autorami scenariusza są
Rhett Reese i
Paul Wernick. Pierwotna wersja zakładała kategorię NC-17. Od tamtej pory tekst został mocno przycięty. Obecnie nie jest jasne, czy film będzie miał nawet kategorię R. We wrześniu pojawiły się plotki, że Fox chce widowiska z kategorią PG-13.
Oficjalnie nie znamy też fabuły
"Deadpoola". Według dawnych sugestii bohater, tak jak jego komiksowy oryginał, miałby łamać tak zwaną czwartą ścianę. W tej wersji schizofrenia Deadpoola była posunięta do granic możliwości. Wie, że jest bohaterem filmu i że jest postacią komiksową, co pogłębia jego zaburzenia i czyni jeszcze bardziej gwałtownym i nieprzewidywalnym.
Data premiery
"Deadpoola" wyznaczona była na luty 2016 roku. Deadline sugeruje jednak, że film pojawi się w kinach po
"X-Men: Apokalypse", którego premiera wyznaczona jest na maj 2016 roku.