Gwiazda NBA,
LeBron James, rozluźnia swoje związki z kinem. Koszykarz wycofał się z kilku hollywoodzkich projektów, nad którymi miał pracować, a w promocji innych nie będzie brał udziału. "Koszykówka i tytuł mistrzowski dla Cleveland to w tej chwili priorytety numer 1,2,3 i 4" - powiedział agent gwiazdora.
Z grafiku koszykarza wyleciała przede wszystkim komedia
"Ballers". To historia mężczyzny (
Kevin Hart) stojącego w cieniu swojego brata, gwiazdora NBA (
James). Bohater dostaje szansę, by odzyskać wiarę w siebie, gdy wyrusza z kumplami na koszykarski obóz w Miami.
Hart napisał scenariusz filmu do spółki
Joeyem Wellsem,
Chrisem Spencerem i
Harrym Ratchfordem. Produkcję sfinansował Universal, natomiast teraz została ona zawieszona do odwołania.
James musiał też anulować dubbingowe występy w animowanej serii internetowej
"The LeBrons", która doczekała się już trzech sezonów. Nie będzie również promował serii komediowej
"Survivor's Remorse" luźno opartej na jego biografii.
Bez udziału koszykarza upadnie najpewniej niezatytułowany projekt oparty na tekście
Franka Flowersa (
"Metro Manila"). Producentami tego ilmu mają być
Terence Winter (
"Zakazane imperium", scenariusz
"Wilka z Wall Street") oraz Rachel Winter. Całość miała z kolei opowiadać o szkolnych latach
Jamesa oraz drodze do profesjonalnej koszykówki w NBA.
Wciąż nie wiadomo, co z zapowiadanym sequelem
"Kosmicznego meczu".