Ta wiadomość ucieszy wielu fanów oscarowych ceremonii.
Billy Crystal został nowym prowadzącym
84. ceremonii wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej. Taką informację podali producenci gali
Brian Grazer i
Don Mischer.
Crystal jest symbolem złotej ery oscarowych ceremonii. W powszechnej opinii wraz z jego odejściem gala stała się nudna i coraz mnie atrakcyjna dla widzów. Aktor po raz ostatni poprowadził Oscary w 2004 roku, jednak w ubiegłym roku pojawił się na chwilę i został przyjęty owacjami na stojąco. To wywołało spekulacje, że być może
Crystal powróci jako mistrz ceremonii. Sam aktor jeszcze w sierpniu wydawał się zainteresowany taką możliwością. Potem jednak szefowie Akademii zdecydowali, że producentem show zostanie
Brett Ratner, a ten na gospodarza wybrał swojego kumpla
Eddiego Murphy'ego.
Jak jednak wiemy, ani
Ratner, ani
Murphy nie są już w jakikolwiek sposób związani z ceremonią wręczenia Oscarów. Akademia szybko znalazła następców, a angaż
Crystala jest tylko postawieniem kropki nad i. Teraz pozostaje niecierpliwie czekać na to, czy rzeczywiście będzie to najlepsza oscarowa ceremonia od lat.
Gala będzie miała miejsce w Kodak Theater 26 lutego.