Kinowe uniwersum X-Men w ostatnim czasie naprawdę eksplodowało. 20th Century Fox ma w planach serial o mutantach (drugi, bo
"Legion" już miał swoją premierę), kontynuację
"Deadpoola", sequel
"Apocalypse" oraz nowy cykl -
"New Mutants". Ale to nie wszystko. Studio właśnie przypomniało sobie o kolejnym projekcie –
"X-Force" – i zatrudniło nowego scenarzystę. Został nim
Joe Carnahan.
To intrygujący wybór, ponieważ sam
Carnahan również ma w planach całą masę projektów. Właśnie ukończył pierwszą wersję scenariusza
"Uncharted", ma wyreżyserować
"Bad Boys for Life", a potem zająć się
"Raidem", czyli amerykańskim remakiem jednego z najbardziej kultowych filmów akcji ostatnich lat (jedną z głównych ról gra tam Frank Grillo).
"X-Force" to spin-off serii
"X-Men". Pierwszy komiks pojawił się w kioskach w 1991 roku i od razu stał się wielkim sukcesem wydawniczym (pierwszy numer znalazł ponad 5 milionów nabywców). Bohaterami tytułowej grupy są mutanci, którzy w przeszłości byli szkoleni przez X-Menów. Dowodzeni przez posiadającego zdolności telekinetyczne Cable'a są znacznie bardziej agresywni i nastawieni na konfrontację w porównaniu ze swoimi mentorami.
O projekcie mówi się od 2013 roku. Jedną z wcześniejszych wersji scenariusza napisał
Jeff Wadlow (
"Kick-Ass 2"). Udział
Carnahana zapewne rozbudzi spekulacje na temat powiązania
"X-Force" z
"Deadpoolem".
Carnahan jest bowiem reżyserem
"Asa w rękawie", którego gwiazdą był
Ryan Reynolds.