Recenzujemy "Strażników Galaktyki 3". Marvel wraca do formy?

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/%22Stra%C5%BCnicy+Galaktyki%3A+Volume+3%22+-+recenzja+nowego+filmu+Marvel+Studios-150636
Recenzujemy "Strażników Galaktyki 3". Marvel wraca do formy?
źródło: Materiały prasowe
Do kin trafiła właśnie najnowsza produkcja Marvel Studios, "Strażnicy Galaktyki: Volume 3". Czy James Gunn podtrzymał poziom serii? W jaki sposób domyka on trylogię o przygodach takich postaci jak Star-Lord (Chris Pratt), Gamora (Zoe Saldaña) i Rocket (Bradley Cooper)? Film Marvela recenzuje Jakub Popielecki.


Little szop of body horrors (recenzja filmu "Strażnicy Galaktyki: Volume 3")



"Powiedz mi, jakie piosenki lubisz, a powiem ci, kim jesteś", mogłoby brzmieć motto "Strażników Galaktyki". Każda nowa część serii jest jakby kolejną odsłoną taśmy-składanki Petera Quilla, a każde nowe perypetie tytułowych bohaterów przepisane są na kolejne hiciory. Kiedy drużyna się kłóci, rozbrzmiewa "The Chain" Fleetwood Mac, w którym skłóceni członkowie zespołu śpiewają o byciu skłóconym, i tak dalej. Dwa poprzednie filmy trylogii otwierały luźne, bujające szlagiery, które służyły za obietnicę, że oto czeka nas dobra zabawa. Tymczasem "Strażnicy Galaktyki: Volume 3" witają nas pochmurną czołówką rozegraną w rytm "Creep" zespołu Radiohead. Coś się zmieniło. Zwróćcie uwagę, że słuchawki nosi tym razem nie Quill, ale Rocket. Gunn składa nam nową obietnicę: będzie poważnie(j). Wiemy już, czego słucha Rocket, pora zadać pytanie: kim jest?  


Przede wszystkim jest koronnym dowodem na sukces Gunna, faceta, który porwał świat filmem o szopie gadającym z drzewem. Ale Rocket jest również sercem tytułowej drużyny i kluczem do metody reżysera. Gunn od trzech filmów opowiada nam o alternatywnej rodzinie skleconej z niedobranych wyrzutków, jednym dziwniejszym od drugiego. Ale Rocket wyróżnia się nawet w tak kolorowym gronie: jego charyzmę można zmierzyć już samym stosunkiem wzrostu do charakteru. Jeśli symbolem-fetyszem serii jest walkman, gadżet, który pozwala zamknąć się w swojej głowie z muzyką i być "samemu w tłumie", to Rocket komponuje się z nim idealnie. Przecież gadający szop skrzętnie skrywa swoje prawdziwe ja za fasadą kosmicznego twardziela. Aparycja uroczej maskotki, niewyparzona gęba i wrażliwe wnętrze: tyle sprzeczności w tak małym ciałku. Trudno się dziwić, że Rocket fascynował już od pierwszego filmu, raz na jakiś czas błyszcząc wyjątkowo jasno (scena pogadanki z Thorem z "Avengers: Wojnie bez granic" – złoto). Gunn dotychczas jednak robił tylko aluzje do tragicznej historii bohatera. Tym razem opowiada ją w całości, i nie bierze jeńców.

Całą recenzję Jakuba Popieleckiego przeczytacie TUTAJ.

O czym opowiadają "Strażnicy Galaktyki: Volume 3"?




W "Strażnikach Galaktyki vol. 3" Marvel Studios nasza ulubiona banda odmieńców wygląda obecnie trochę inaczej. Po nabyciu Knowhere od Kolekcjonera Strażnicy pracują nad naprawieniem ogromnych szkód wyrządzonych przez Thanosa - zdeterminowani, by uczynić Knowhere bezpiecznym schronieniem nie tylko dla nich samych, ale także dla wszystkich uchodźców wysiedlonych przez surowy wszechświat. Jednak wkrótce ich życie zostaje wywrócone do góry nogami przez echa burzliwej przeszłości Rocketa. Peter Quill, wciąż niepogodzony ze stratą Gamory, musi zebrać wokół siebie swoją bandę na niebezpieczną misję ratowania życia Rocketa - misję, która, jeśli nie zakończy się powodzeniem, może doprowadzić do końca Strażników w dotychczasowej formie.

W obsadzie znaleźli się m.in. Chris Pratt, Zoe Saldaña, Dave Bautista, Karen Gillan, Bradley Cooper, Vin Diesel, Pom Klementieff i Chukwudi Iwuji. Reżyseruje James Gunn.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones