Po tym, jak
"Niemożliwe" stało się najlepiej zarabiającą hiszpańską produkcją w historii, wydawało się, że to koniec rekordów. Ale film w reżyserii
Juana Antonio Bayony dokonał niemożliwego i na własnym terenie pokonał
"Titanica".
Hiperrealistyczny obraz tsunami, które nawiedziło Tajlandię w 2004 roku, od czasu hiszpańskiej premiery (11 października) zarobił już 40 milionów euro. 5.6 miliona sprzedanych biletów wystarczyło, by wyprzedzić katastroficzny film z
Leonardo DiCaprio i
Kate Winslet, ale
James Cameron wciąż prowadzi w lokalnym notowaniu.
"Avatar" ma bowiem na koncie 6 milionów sprzedanych w Hiszpanii biletów, które przekładają się na przychód w wysokości 50.4 miliona euro.
Polska premiera filmu z
Naomi Watts i
Ewanem McGregorem będzie miała miejsce 25 stycznia.