"Ant-Man" będzie mieć nową fabułę dzięki parze szykującej "Sabrinę, nastoletnią czarownicę"

Marvel najwyraźniej idzie za ciosem i postanowiło całkowicie zrezygnować z klimatu, jaki widowisku "Ant-Man" chciał nadać Edgar Wright. Wytwórnia właśnie zatrudniła nowych scenarzystów do "poprawienia" fabuły. Zadanie to powierzono nieznanym szerszej publiczności scenarzystom: Andrew Barrerowi i Gabrielowi Ferrariemu.


Powyższa decyzja nie powinna dziwić. Może raczej zaskakiwać fakt, że dopiero teraz Marvel przyznało się publicznie, że dokona poważnych zmian w fabule szykowanej przez kilka lat przez Wrighta. Jednak to właśnie brak akceptacji jego wizji przez szefów studia sprawił, że Wright zrezygnował wiosną tego roku ze stanowiska reżysera. Wtedy to studio zaprezentowało mu własną wersję fabuły, którą na ich zlecenie przygotowała para scenarzystów niewymienionych podówczas z nazwiska. Wright zgodził się ją przeczytać, stwierdził, że nie jest to film, jaki chciałby nakręcić i powiedział: "nie". Ostatecznie studio znalazło jego następcę. Został nim Peyton Reed.

Nie jest jasne, czy owa para scenarzystów, która przygotowała dla Marvela nowy tekst jest tą samą parą, która obecnie została oficjalnie zaangażowana. Barrer i Ferrari to osoby nieznane widzom, ale w Hollywood jest już o nich głośno od 2010 roku, kiedy ich tekst "Die In a Gunfight" znalazł się na Czarnej Liście najlepszych niezrealizowanych scenariuszy w Hollywood. Sony zaangażowało ich do przygotowania fabuły familijnej produkcji "Sabrina The Teenage Witch".