W trakcie krótkiego wywiadu z okazji zdobycia Złotego Globu za
"Marsjanina" reżyser
Ridley Scott opowiedział o swoim kolejnym projekcie
"Alien: Covenant". Twórca
"Gladiatora" zapowiedział, że film będzie realizowany z myślą o kategorii wiekowej R. Na ekranie nie zabraknie więc makabrycznych, krwistych scen. Według Scotta
"Covenant" będzie jeszcze bardziej brutalny i przerażający niż oryginalny
"Obcy" z 1979 roku.
Film opowie historię załogi tytułowego statku, która - kierując się w stronę odległej planety położonej po drugiej stronie galaktyki - odkrywa niezbadany raj. Jednak w rzeczywistości jest to bardzo niebezpieczny świat, którego samotnym mieszkańcem jest "syntetyczny" David (
Michael Fassbender), jedyna pozostała przy życiu osoba z nieudanej misji Prometeusz.
"Covenant" to pierwszy z trzech sequeli
"Prometeusza". Nowa trylogia będzie fabularnym pomostem między wspomnianym filmem a oryginalnym
"Obcym" z 1979 roku. Seria ma odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań. - Dlaczego obcy powstał, kto mógł go stworzyć i skąd pochodzi - wymienia reżyser
Ridley Scott.
Noomi Rapace, która w poprzednim filmie zagrała główną rolę, tutaj ma się pojawić tylko na moment. Obowiązki przejmie po niej
Katherine Waterston.
Zdjęcia ruszają w marcu i potrwają 16 tygodni. Scott zapowiada, że w filmie znajdą się zarówno sceny nakręcone w plenerze („Zobaczycie monumentalny las i skałę”), jak i w studiu. Premiera: 6 października 2017 roku.