http://e-filmotok.blogspot.com/
DiCaprio otworzył oczy niedowiarkom, i wylał kubeł zimnej wody na głowy upozowanych krytyków, twierdzących, że ów w „Zjawie” tylko się czołga, co nad wyraz trudno ocenić i nagrodzić. Tymczasem w tych warunkach Leonardo zagrał oskarowo, udowadniając, że w aktorstwie liczą się głównie gesty, nie słowa. I utwierdził widzów w przekonaniu, że spektrum emocji, które potrafi wyrazić samymi prawie grymasami jest bardzo szerokie. - dużo szersze niż ego niektórych krytykantów.