Na koniec powieści, kiedy już wszyscy odpowiedzialni za morderstwo nie żyją, Tony wychodzi z "domu" i idzie z pistoletem w ręce. Moje pytanie brzmi, czy on upadając się postrzelił? W następnym ujęciu widać, jak trzyma ręce przy brzuchu, a wokół jest krew. Więc jak to jest? Postrzelił się, czy to moje urojenia?