Tom Ford po paru latach przerwy ponownie powraca do świata filmów i serwuje nam niespokojny, mroczny i pełen intryg thriller, który zagląda w głąb naszej osobowości. Tak jak jego poprzednie dzieło to świetnie zagrany i zrobiony pod względem technicznym film. Niestety tym razem obraz nieco mnie zawiódł. Tak jakby brakowało mi w nim jeszcze czegoś... Więcej o filmie w mojej recenzji. Zapraszam.
http://silver-screen-cinema.blogspot.com/2016/11/zwierzeta-nocy.html
Od strony powieści to zdecydowanie thriller, a dramat odwoływał by się raczej do wspomnień i życia Susan. W produkcji mamy te dwa gatunki wymieszane, ale koniec końców thriller zdecydowanie przeważa. ;)
nie zgodze sie, po pierwsze ona tylko czyta powiesc, ktora jest slaba, jak przewiduje scenariusz i znowu autor pisal o sobie, ale jesli nawet to:
"Dreszczowiec (z ang. thriller) – rodzaj utworu sensacyjnego, powieści, filmu lub serialu telewizyjnego, mającego wywołać u czytelnika bądź widza dreszcz emocji. Wykorzystuje on napięcie, niepewność i tajemniczość jako główne elementy utworu."
a tu mamy co najwyzej slaby i przewidywalny dramat kryminalny, jako element, a calosc jest dramatem obyczajowym. jak zwykle marketing probowal wcisnac to widzowi jako "thriller" i nabralem sie niestety oraz wynudzilem. jestem wyczulony na dramaty obyczajowe.
Dla mnie dramatem jest Samotny mężczyzna, a nie Zwierzęta nocy. Widać, że zdecydowanie spodziewałeś się całkiem innego rodzaju thrillera. Jak sam go nazywasz "klasycznego". Dzisiaj nie wszystko musi być takie oczywiste jak w regułkach. Szkoda, że film nie przypadł ci do gustu. Pozdrawiam ;)
Buduje napięcie, wprowadza niepokój i dramaturgię. Jak już wcześniej wspomniałem ma w sobie elementy dramatu, ale przede wszystkim został zbudowany na fundamentach thrillera.
"Buduje napięcie, wprowadza niepokój i dramaturgię" - to robi z powodzeniem takze dramat, pominales najwazniejszy skladnik - sensacyjnosc. To co sie dzieje kiedy ona czyta powiesc, to tylko projekcja jej umyslu, troche jakbys sie upieral, ze dramat sadowy, w ktorym pokazano rekonstrukcje zbrodni to film kryminalny. Zapewne bedziesz sie upieral, bo byc moze nie zrozumiales dobrze tresci filmu, coz, moge ci objasnic ze chodzilo o aborcje.
Dzięki El_Draque za wyjaśnienie mi czegoś co jest oczywiste. Naprawdę nie musiałeś. Tak poza tym dzięki również za oświecenie mnie, że to była projekcja jej umysłu bo rzeczywiście sam bym na to nie wpadł... Niestety, ale swoim komentarzem udowodniłeś, że nadal nie rozumiesz i nie chcesz zrozumieć tego co od początku tej dyskusji staram się ci przekazać. A więc dalsze brnięcie w nią nie ma sensu. Zdrówko. ;) Bez odbioru.