Bez upiększania, co bardzo cenię w filmach tego typu. Aktorstwo dzieci na dość wysokim poziomie (dzieci grają najbardziej naturalnie ze wszystkich aktorów), o Fryczu nie piszę, bo to jest najwyższa klasa. Jestem pełen podziwu dla chłopaka grającego główną rolę, za to, że się odważył rozebrać (np. w scenie pod prysznicem). Ponadto widać było głębię psychologiczną - wg mnie Komentator został przyjęty przez tych "ludzi" z poprawczaka.
A Frycz znowu gra sadystę... ;)