Kojarzy mi się z The Bad Batch a już na pewno muzycznie :D

tak miejscami podobny do BB niestety oba poza swietna strona audiowizualna (aktorsko rowniez ok) nie oferuja zbyt wiele a szkoda bo potencjal byl

Dwoje ciężko rannych ludzi, którzy stracili hektolitry krwi, biegają za sobą w kółko (DOSŁOWNIE) po mieszkaniu jak w ,,Zwariowanych Melodiach'' , Ty to nazywasz oryginalnością i realizmem?

No bardzie realne niż Spider-Man i Star Wars lub film w którym strzelają do kolesia albo trafić nie mogą albo jak już trafia to nie ma niczego to jest specyficzny gatunek,dobre realistyczne ma efekty zawsze możesz napisać lepszy scenariusz po za tym tu chodzi o to że film czym w jakimś tam napięciu i chodzi też głównie o zemste a nie ile jest krwi i obieganie w mieszkaniu rozumiem że ty byś nie uciekał

czy ty serio właśnie porównałeś realność z krwawego akcyjniaka z typowymi przedstawicielami kina s-f?
a jeśli chodzi o "strzelają do kolesia albo trafić nie mogą albo jak już trafia to nie ma niczego", to tu mamy np. shotguna snajperskiego, którym można trafić gościa ze 100 metrów i jednocześnie nie trafić kilka razy w samochód terenowy, który jedzie prosto na główną bohaterkę.

zdecyduj się człowieku, bo albo film "trzyma w napięciu do ostatniej minuty", albo jest "przewidywalny"

Zwykłego niedzielnego widza będzie ten film trzymał w napięciu,ja z racji pracy jaka wykonuje wiem jak się kończą takie filmy i co może mnie w nich czekać,a co do s-f to niektóre tego typu filmy jak ten omawiany maja takie efekty jak w s-f strzał zero krwi... over and out

No to trochę popłynąłeś. Film ma tytuł "Zemsta"; tylko jedna postać może jej dokonać - nawet "niedzielny widz" wie jak to się skończy. Zaskoczenie to by było, jakby dla odmiany postać mszcząca się zginęła.
Co do "zero krwi" - nie wiem jaką pracę wykonujesz, ale jeśli ma ona związek z filmem, to powinieneś wiedzieć, że takie efekty stosowane są przez filmowców, by obniżyć kategorię wiekową i tym samym dotrzeć do szerszej publiki. To żadne efekty rodem z s-f, a raczej zwyczajny brak efektów (części z nich).
Dodam, że to nie jest film dla tzw. "każuali" tylko dla fanów gatunku, bo przeciętnego widza albo odstraszy ilość krwi albo nadmiar głupot w scenariuszu.

Sam sobie odpowiedziałeś i trafiłeś film dla fanów gatunku czyli jestem wśród nich a ze flaki nie latają żeby film więcej zarobił to już oddawana jest to stosowane niestety liczą się pieniądze i sztuka w jakim kol wiek gatunku jest na drugim miejscu

Również zaliczam się do fanów gatunku, ale jednak dużo wyżej cenię zabawę konwencją w wykonaniu Rodrigueza i Tarantino. Oni też przeginają i robią sobie jaja z realizmu, ale mimo wszystko nie jest to gwałt na inteligencji widza - tu reżyserka próbuje wcisnąć nam taki stek głupstw, że aż się zwoje w mózgu prostują. We wszystkim trzeba zachować umiar, a ta pani tego jeszcze nie potrafi. Mam nadzieję, że poprawi to w kolejnych produkcjach, bo potencjał jest.

To g trzyma w napięciu?? Serio? Nawet dla średnio rozgarniętego gimbusa wiadomo było, że ta supermenka ich rozwali jednego po drugim i nawet się nie spoci już po scenie, gdy się sama uwolniła ze zwisu na drzewie. Normalnie lepsza niż Arniego w roli Conana albo w Comando, bo nie dość, że dobrze strzela i macha nożem, to jeszcze ma ładną d. Równie dobrze można napisać, że film o Kapitanie Ameryka czy jakimś innym Antmanie trzyma w napięciu... jak to niewiele trzeba niektórym do szczęscia

Napisz i zrób lepszy film ,wiadomo ze jakoś film musi się skończyć i w tym przypadku w tego typu filmach zazwyczaj kończą się tak,może bardziej oczekiwałeś napięcie z TITANIC'A,film nie jest może dziełem sztuki ale dla osób które chcą jakieś tam rozrywki na pewno się spodoba,a co do drzewa to co miała wisieć tam do końca filmu ,wiadome było ze się z niego uwolni,rozumiem ze ty w takiej sytuacji został byś dalej na drzewie ,masz prawo do tego żeby ci się film nie podobał ale są o wiele gorsze pozycje tu chociaż się starli ale nie wiem czy masz pojecie jak w dzisiejszych czasach jest trudno trafić z jakimś dobrym scenariuszem,teraz same kolejne części wszystkiego robią bo czuja się bezpieczniej ,taka "PIŁA DZIEDZICTWO" no ten film przy Pile to dzieło sztuk bo tu już w ogolę wiadomo co będzie chodź jest tez do obejrzenia.

Jak by ktoś spadł z wysoka plecami na konar, to by mu pękły kręgi szyjne, jak przy wypadku samochodowym przy uderzeniu od tyłu na fotelu bez zagłówka.
Takie drzewko musiało by się palić dosyć długo, żeby się złamało, a w tym czasie upiekło by dziewczynę jak szaszłyk. W końcu ciepło idzie do góry a do ognia sięgała ręką
Utrata tej ilości krwi pozbawiła by ją świadomości, a nocne zimno i dzienny upał na pewno nie pomagały
Przebicie na wylot jamy brzusznej wywołuje i krwotok wewnętrzny, i w szybkim czasie zapalenie otrzewnej, człowiek wymaga skomplikowanej operacji, antybiotyków, transfuzji, i może do końca życia być karmiony dojelitowo, bo bo może być konieczność wycięcia tego i owego.
Boso po pustyni nie da się biegać, za gorąco. Spróbuj pochodzić po gorącym żwirze to się przekonasz.
To z grubsza tyle w temacie szans tej dziewczyny, mnie czy kogokolwiek na przeżycie podobnej sytuacji.
A najgłupsze jest w tym wszystkim to, że wcale nie musieli tego tak rozgrywać. Dziewczyna była ładna, sytuacja miała potencjał dramaturgiczny. Bardziej prawdopodobne by było, gdyby na przykład uciekała i gdzieś się schowała między skałami a potem w trakcie pościugu zabiła któregoś i w koncu sama by zaczęła na nich polować. W to bym jeszcze uwierzył.

Natomiast Titanica bym do tego nie mieszał, zaś Piły i podobnych nie oglądam, więc nie będę się wypowiadał

Człowieku co ty bierzesz przecież ten film to gniot nad gnioty scenariuszowe szambo ilość absurdów i bzdur wręcz wyrywa z butów jedyny plus to sexowna Matilda Anna Ingrid Lutz i nic więcej!

Napisz i zrób lepszy film chętnie obejrzę twoje dzieło a i zmień dilera ten chyba daje ci za duże dawki

Nie muszę nic robić jest masa innych dużo lepszych i ciekawszych filmów w tym gatunku jest w czym wybierać co do dilera nie potrzebuje bo na szczęście nie biorę ale ty to chyba miałeś niezłą fazę oceniając tak absurdalny film na 9 zresztą patrząc po twoich ocenach dla ciebie prawie każdy film to rewelacja szczerze mówiąc zazdroszczę:)

Widzisz to chyba złe tabletki bierzesz po za tym każdy ma inny gust ty możesz dać sobie 3 ja daje 9 a kino ma dawać rozrywka jak byś nie wiedział może raz jest dobra raz zła proste komus sie podoba innemu nie jak by wszystko miało być brane na żywca jak jest w rzeczywistości to Star Warsy miały by ocenę 1 i ludzie by pisali że te filmy to sen wariata Pozdrawiam

Tylko że Star Wars to film Sci-Fi a Revenge to thriller to taka mała a jednak spora różnica...

Film robi z widza tępego buraka na każdym kroku więc jakoś nie potrafie znależć w tym, jak to powiedziałeś: rozrywki!!!

Orzełek odbity od puszki = szczyt realizmu.

Sprawdź rozgrzej puszkę i przyłóż do ciała zobaczysz co będzie :)

Znajomy chciał odbić sobie orzełka z pięciozłotówki. Wypalił skórę do mięsa, a po orzełku ani śladu. Zobacz jak znakuje się bydło i rusz głową, to nie boli!

Głowa "ruszam codziennie" ale jak widzę jakie problemy tu są rozwijane (orzełek z puszki serio) jeśli chodzi o filmy to szkoda tłumaczyć a myślenie nie boli dokładnie...szkoda że twój znajomy nie ruszył głowa

Realne efekty z posoką? Wszystko można o nich powiedzieć, ale na pewno nie to, że są realne, reżyserka nawet specjalnie to mocno przerysowała, żeby pasowało do konwencji filmu.