Przyzwyczaiłem się że francuzkie kino należy do najbrutalniejszych na świecie, ale to jest chyba level expert. Gałki oczne dostają taki poziom natężenia przemocy i obrzydliwej fizjologi związanej z cięciem, przebijaniem, siekaniem i dziurawieniem ludzkiego ciała że naprawdę szacunek. W swojej kategori, film - perełka. Nie pozostawia widza obojętnym - stąd taki rozstrzał w ocenach. Widać że reżyserka tego filmu dokładnie wiedziała co chce powiedzieć i trzymała się tego z żelazną konsekwencją. Zdjęcia, dzwięk - rzadko spotykany poziom. Na ogromne uznanie zasługuje odtwórczyni głównej roli, to może być jej trampolina do kariery.
aha. Polecam ten film oglądać na czczo.