Ale w tym filmie Jackie doznal bardzo ciezkiego urazu glowy. Mianowicie w tej scenie na poczatku w ktorej przeskakuje z muru na drzewo. Podczas krecenia drzewo peklo a Jackie runa na ziemie z dobrych paru metrow.
A tak poza tym to kiedys w jakiesj kolorowej gazecie byly wipisane wszystkie kontuzje Chana. Po przeczytaniu artykuly az trudno bylo uwierzyc ze Jackie jeszcze zyje. Najbardziej wyczesana kontuzja to uraz kregoslupa. Jackie zostal potracony przez helikopter w momencie gdy stal na rozpedzonym pociagu. To sie nazywa poswiecenie, szacun dla mistrza.
Prawda. Przez większość swojej kariery sam wykonywał wszystkie sceny kaskaderskie. Szacunek dla niego.
Dokładnie tak. Pamiętam, że na końcu mojej wersji na kasacie VHS był 'skrótony' materiał o tym wypadku. Poza tym szacunek za poświęcenie dla Jackiego :)
a czy to nie było tak jak tu mówią:
http://www.randomhouse.com/features/iamjackiechan/excerpt_aches.html
że po prostu nie do końca trafił i nie chwycił się gałęzi czy czego tam.
Filmu nie widziałem, wiec nie wiem jak dokladnie to wyglądało...
Trafił w drzewo, jednak złapał gałąź, która się złamała i wtedy zleciał, uderzając się głową o kamienie na ziemi. Widać to na fragmencie filmu, w którym aktor opowiada o swoich przygodach: http://youtu.be/QVbLZFFoJdk?t=2m43s
Fonia po angielsku, nie ma polskich napisów.
Jackie Chan to niesamowity człowiek
Zaskoczyłeś mnie gdy o tym napisałeś
Zbroja boga należy do moich ulubionych filmów z tym gościem
Ale o tym nie słyszałem
Dużo osób wymieniło tu jak chan się poświęca dla (sztuki w sumie)
Kiedyś wyczytałem w jakiejś gazecie że zamierza pójść na emeryturę
Kilka miesięcy później zobaczyłem zwiastun do nowego filmu a nieco później następny myślę że facet już nie traktuje tego co robi jak pracę lecz lecz hobby i to jest piękne :)