film rzeczywiście sprawia wrażenie jakby jego reżyser nie przeczytał książki;) uwielbiam 'Zbrodnie i Kare' i ta adaptacja to było kompletne DNO. Jednak...nie mogę oprzec sie wrazeniu, ze byc moze ta jedna wielka(z braku innego okreslenia) TANDETA w filmie nie byla przypakowa?? np.z jakimi kolorami kojarzy wam sie film? - czerwonym i fioletowym? moze celowe byly te wszystkie zabiegi, przedstawienie swiata w krzywym zwierciadle...?? wyczuwalam w filmie cos, jakby rezyser mial wlasna, artystyczna WIZJE. Niestety nieumiejetnie ja stworzyl, bo zamiast arcydziela, wyszła kaszana:/