michelle była przekonująca (film jest poprawny politycznie - "feminatastyczny" ale jednak uwierzyłem, że może być jakaś Abby która zawsze daje rady). Jason też - jako BOSS - ok.
Film wciąga - pomysł dobry - trochę może nie do uwierzenia, że jednemu facetowi udaje się opanować całe więzienie o zapewne najwyższym rygorze - ale jednak to jest raczej film akcji niż dramat więc może na to przymrużyć oko. Podobny schemat miał 8 pasażer nostromo - i tam wszyscy pieją z zachwytu. A tu 4-rę tylko dają. Nierzetelnie.