ten film, podobnie jak pierwsze dwa koszmarki z elm street, sprawiał wrażenie, że jest gorąco, parnie... całkiem ciekawy, ale bez żadnych rewelacji. motyw lekko podobny do Stepford...może wręcz podejrzanie podobny :) ogólnie szalone lata 80e:)
no też nie zauważyłem fajerwerków w tym filmie ale ciekawił mnie do samego końca .