Wreszcie obejrzałem ten film, dlatego mogę w końcu powiedzieć coś o tym filmie... Tylko jest pewien problem... coś w tym filmie brakuje. Niby trochę było przedstawionej fabuły o czym miał przedstawiać te kino, lecz doceniam bardzo za udany klimat, ale przebieg historii jest za krótki. Jeśli ma powstać nowy film kolejnej części "Zakonnicy 2" to zastanawiam się co w tej części będą chcieli pokazać.
Zainteresowałem się faktem o historii powstania tego opactwa, ale za mało pokazali. A tym bardziej niemożliwe jest, że (Templariusze to byli?) oni przechowywali krew Jezusa i tu przychodzi pewna zagadka. Może inaczej, może chyba za dużo pokazali, że stał się taki monotonny trochę. Nie podobało mi się trochę jak Dawid straszył księdza (nie wiem w jakim celu to musiało się stać), w całości nie wyglądało ekstra praca. Szczerze niewiele straszyli z ujęciem zakonnicy. No szkoda, bo pomysł był dobry, ale nie za bardzo był dopracowany mistyczny, tajemniczy scenariusz. No szkoda...