To dobry horror. Nie dobry film w ogóle ale dobry horror. Jak każdy horror trzeba obejrzeć w odpowiednio reagującej sali kinowej albo wśród nocnej ciszy w domu. Widać budżet. Widać nawiązania do groteski Martwego zła. Oczywiście widać też głuporę Holiłudu - czasy stalinizm rumuńskiego i obywatele Zachodu w tym reakcyjnego Watykanu działający bez problemu na rumuńskiej prowincji.