Wg mnie film bardzo dobry, wstrząsnął mną. Problem alkoholizmu przedstawiony w warstwie relacji międzyludzkich i społecznych. Każda z Pań prezentuje też inny rodzaj uzależnienia. Nie podobały mi się tylko dwie sceny - pierwsza scena całego filmu, wg mnie trochę wymuszona, na siłę pokazana stereotypowa polska rodzina - za dużo. I niestety sceny z Jowitą Budnik były dla mnie niewiarygodne - Pani Budnik sztuczna (tak samo postaci dwóch młodych pielęgniarek), ale też scenariuszowo coś mi zgrzytało, myślę że chodzi o pewien brak autentyczności, który wybijał się na tle całego, bardzo wiarygodnego filmu.