Mieszanie homoseksualności z pedofilią to, jak mieszanie Żydów i Polaków z tyfusem plamistym przez nazistów w czasie wojny. Przykre jest to, że autorzy nie pokusili się o żadne sprostowanie wypowiedzi swoich rozmówców. Zamiast głosu ekspertów- seksuologów, psychiatrów i psychologów- rozbrzmiewa w nim głos adwokatów kościoła- katolickich publicystów i księży. Wiem, że autorzy w żadnym razie nie chcieli zrównywać homofobii z pedofilią, bo świadczy o tym sposób, w jaki pokazali te kwestie w poprzednim filmie, ALE teraz, gdy trwa nagonka na osoby nieheteronormatywne, a po miastach jeżdżą propagandowe furgonetki urągające człowieczeństwu, autorzy biorą odpowiedzialność za insynuacje swoich rozmówców.
Też miałam takie "wow" gdy ksiądz porównał homoseksualizm z pedofilią. Co ma jedno z drugim to nie wiem. Chyba tylko po to żeby wywołać gównoburze na temat osób homoseksualnych ( głównie pewnie o adpopcje będzie chodzić ) bo innego powodu nie widzę.
Ofiarami w filmie dokumentalnym "Zabawa w chowanego" byli chłopcy a dziś mężczyźni. Ten homoseksualizm tu użyty ma jedynie wskazać możliwą skłonność u ich oprawcy. Nie sądzę by intencją autorów było zrównanie homoseksualizmu z pedofilia, to daleko posunięta nadinterpretacja
Ja również nie posądzam braci Sekielskich o lansowanie takiej tezy lecz mam wrażenie, że nieświadomie wykreowali dla sporej części naszego społeczeństwa fałszywy przekaz jakoby przyczyną zjawiska pedofilii w polskim Kościele miał być homoseksualizm duchownych tworzących tzw. mafię lawendową.
Wystarczyło podać informację, że wg raportu przygotowanego przez Episkopat, w latach 1990-2018, molestowanie seksualne objęło 58,4% chłopców i 41,6% dziewczynek.
https://www.rp.pl/Kosciol/190319570-Episkopat-ujawnia-382-zgloszone-przypadki-pe dofilii.html
Nie jest to chyba jakaś drastyczna dysproporcja która by uzasadniała zastanawianie się w ogóle nad tym czy przyczyną zjawiska pedofilii w polskim Kościele jest homoseksualizm księży.
Zwłaszcza wiedząc o tym ile nieletnich chłopców uczestniczy w życiu kościelnym a ile dziewczynek.
Na dodatek ta mafia lawendowa nie została przedstawiona w odniesieniu do polskiego Kościoła lecz do środowiska Watykanu. Najtęższe prawackie umysły wyciągną z tego wniosek nawet taki, że bezkarność polskich księży pedofilów bierze się z krycia ich przez stronników papieża Franciszka.
Tym bardziej że księża mają o wiele łatwiejszy dostęp do chłopców niz do dziewczynek, bo tylko chłopcy mogą zostać ministrantami i służyć do mszy. Także ta dysproporcja naprawdę jest nieznaczna. Szkoda że to nie wybrzmiało z filmu, bo ktoś może wyciągać błędne wnioski...
Jeśli zachodzi tutaj jakaś drastyczna dysproporcja to tylko w tym, że za 90% (jeśli nie więcej) czynów pedofilnych popełnianych przez osoby duchowne odpowiedzialni są mężczyźni. Choć zdarzają się oczywiście molestujące siostry zakonne Jeśli ktoś szuka przyczyn pedofilii w polskim Kościele w homoseksualizmie to jeszcze zasadniej niech poszuka ich w płci męskiej.
Zapraszam:
https://www.filmweb.pl/film/Zabawa+w+chowanego-2020-849078/discussion/Fanatyczne %2C+antyko%C5%9Bcielne+lewactwo+w+natarciu...,3167611
I pomyśleć, że ten spamer przypisywał mi przeżywanie orgazmu w trakcie podania linku :-)
Mimo tego, że w życiu kościelnym uczestniczy kilkakrotnie więcej chłopców jak dziewczynek to wg. danych Episkopatu 4/10 molestowanych dzieci przez polskich księży to dziewczynki.
https://www.rp.pl/Kosciol/190319570-Episkopat-ujawnia-382-zgloszone-przypadki-pe dofilii.html
6 to więcej jak 4 więc tęgi umysł H33L stawia tezę, tu cytat z tego tematu "Tak więc wystarczy pozbyć się z kleru homoseksualistów aby poziom pedofilii spadł praktycznie do zera".
A jeśli za 9/10 (jeśli nie więcej) przestępstw seksualnych na dzieciach popełnianych przez osoby duchowne odpowiedzialni są mężczyźni to równie inteligentna jak H33L feministka może pokusić się o tezę, że wystarczy pozbyć się z kleru księży, ograniczając się do sióstr zakonnych, aby poziom pedofilii spadł praktycznie do zera.
Użytkownik H33L namawia by zapoznać się z jego "czystymi faktami". Ja zaś polecam zapoznać się ze stanowiskiem Polskiego Towarzystwa Seksualnego w sprawie pedofilii i homoseksualizmu.
"Znakomita większość przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci w Polsce jest popełniana przez heteroseksualnych mężczyzn i ma miejsce w rodzinie (tj. wykorzystywanie dziewczynek przez mężczyzn będących członkami ich rodzin – np. przez ojca, ojczyma, dziadka, wuja itd.). Ze względu na fakt, że osoby homoseksualne stanowią w społeczeństwie mniejszość, przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci, popełnianego przez te osoby, stanowią proporcjonalną mniejszość w porównaniu do czynów popełnianych przez ludzi heteroseksualnych. Przypisywanie osobom homoseksualnym szczególnej – w porównaniu do heteroseksualnych – skłonności do seksualnego wykorzystania dzieci stanowi nieuprawnione nadużycie, a rozpowszechnianie skojarzenia między homoseksualnością a pedofilią jest domeną ludzi nieświadomych i niekompetentnych bądź też uprzedzonych do ludzi homoseksualnych i sprzeciwiających się prawom obywatelskim tych osób. Podtrzymywanie społecznego przekonania o szczególnej skłonności osób homoseksualnych do seksualnego wykorzystywania dzieci jest krzywdzące dla homoseksualnej części społeczeństwa, przyczynia się do niezwykłej trwałości uprzedzeń wobec tych osób i utrudnia pełne funkcjonowanie psychologiczne homoseksualnych obywatelek i obywateli."
Więcej na http://pts-seksuologia.pl/sites/strona/85/stanowisko-pts-w-sprawie-rozroznienia- dwoch-poiec-homoseksualizm-i-
Taki z ciebie inteligent, a nie widzisz prostej prawdy. Skoro homoseksualistów jest 1%, a reszty 99%, to powinno być proporcjonalnie mniej pedofilów homoseksualnych, a jak widać zupełnie tak nie jest.
Twierdzenie, że księża molestują chłopców, bo jest ich więcej w kościele niż dziewczynek jest tak głupie, że nie warto komentować. Sprostuje tylko dla ignorantów, że dziewczynki mogą być ministrantami.
Od jakichś 5-10 lat, niemal wszystkie sprawy są starsze, jeszcze na początku XXI wieku większość proboszczy nie dopuszczała dziewczynek do posługi przy mszy (niektórzy do dziś tego nie robią, ortodoksyjna doktryna katolicka nie pozwala kobietom w ogóle przebywać przy ołtarzu czy ambonie, tradycyjnie 80-90% ministrantów to chłopcy, w czasach spraw o których mowa w filmie pewnie 98-99%)
Jestem praktykującym katolikiem. Ministrantem byłem ponad 10 lat. To co piszę jest empirycznie sprawdzone. "Ortodoksyjna doktryna katolicka"- chyba nie bardzo wiesz co piszesz niestety. KK mam tylko jedną doktrynę, bardzo konkretną. To nie Islam, gdzie każdy imam może interpretować po swojemu Koran. Myślę, że jest to temat na który nie powinieneś się wypowiadać. Tak byłoby uczciwiej. Aby nie było niejasności, nie mam zamiaru Cię obrazić. Po prostu to co piszesz brzmi mądrze, a jest to straszny bełkot.
Nie obchodzi mnie kim jesteś, katolicyzm ma niby jedną doktrynę, ale bardzo wiele ich interpretacji, wielu księży też ciągle kultywuje pewne tradycje sprzed Soboru watykańskiego II, przed którym oficjalnie kobiety nie miały prawa być przy ołtarzu, czytać w czasie mszy i w ogóle uczestniczyć w odprawianiu liturgii. Sobór watykański II dopuścił kobiety do czytania, ale już do bycia ministrantem to... naciąganie doktryny przez niektórych księży i jest to rzadkość. To jest ortodoksyjne podejście do doktryny liturgicznej, ale widocznie jak zwykle katolicy najmniej wiedzą o własnej obrzędowości i nawet nie są swiadomi konfliktów w dyskusji o dopuszczalnej formie liturgii po soborze watykańskim II.
Absolutny brak pokory Cię gubi. Myślisz, że wiesz wiele, a mylisz się. Twoja wiedza jest częściowa i przez to popadasz w rzeczowe błędy. Sobór Watykański II nie zmienił żadnej doktryny. Jest jej kontynuacją, nowym odczytaniem (hermeneutyka ciągłości). Dlatego kultywowanie tradycji przedsoborowych jest obowiązkiem każdego kapłana. Wiem doskonale o dyskusji, których powodem są nadużycia liturgiczne. Biorą się one z błędnej interpretacji formy Novus Ordo. Tutaj rzeczywiście jest pewien bałagan w Kościele i można spotkać różne opinie o ministrantkach, czy czytających świeckich (bo nie chodzi o kobiety przy ambonie, tylko o ludzi nie będącymi w służbie liturgicznej). Ale to nie są dyskusje na polu doktrynalnym tylko dyscyplinarnym. Napisałeś, że kobiety przed Soborem nie mogły uczestniczyć w odprawianiu liturgii. Ale bzdura! Moja babcia jakoś uczestniczyła... A jeśli chodzi o czytanie na Mszach, to przed Soborem prócz Celebransa nikt nie mógł czytać, nawet ministrant. Może masz jeszcze jakieś pytania, chętnie odpowiem.
Ok, to po prostu wiedz, że przed reformą liturgii lat '60, kobiety uczestniczyły w Mszy Świętej.
P.S. Moja babcia naprawdę chodziła na liturgię przed Soborem :)
Masz blade pojecie o koscielnych stowarzyszeniach dzieci i mlodziezy. Ministranci czy lektorzt to tylko niewielki wycinek. A jak spojrzysz chocby na KSMy (wiesz w ogole co to jest?) To dziewczynki stanowia tam przynajmnien 80%.
Większość sprawców nie ma preferencji płci. Ważniejszym czynnikiem doboru ofiary jest łatwość dostępu.
maja preferencje płci , jedni wola chlopców , a drudzy dziewczynki? i co w zwiazku z tym? dlaczego nie wyzywacie HETEROseksualnych pedofilów? Dlaczego oni maja lepiej a i hetereseksualni panowie nie muszą sluchac tego, ze to ich wina, ze pedofile istnieją?
Nieprawda. Dziewczynki też służą do mszy i chodzą po koledzie. Od kilku lat jest taka możliwość. Jest więcej chłopców w kościołach, bo taka jest tradycja.
te dziewczynki to może jakaś 0,1% i tylko w ramach wyjątku za zgodą biskupa także w ogóle nie ma tego co brać pod uwagę
Biorac pod uwage ze molestowali wylacznie ksieza (a wiec mezczyzni) oraz fakt ze w ogole spoleczenstwa homoseksualisci syanowia jego procent to te 58% to wrecz niewyobrażalnie wielka nadreprezentacja! Ona faktycznie wskazuje na homo-pedofilska orientacje wsrod.duchownych
Biorąc pod uwagę drastycznie niższą skalę zaangażowania w życie kościelne nieletnich dziewczynek w stosunku do nieletnich chłopców to nadreprezentacją jest nie 58% lecz owe 41%. Przypominam, że w więzieniu jest 100% nadreprezentacja homoseksualnych gwałtów i trudno by nie zachodziła skoro więźniowie i więźniarki nie funkcjonują w grupach mieszanych. Jeszcze bardziej niewyobrażalnie wielka jest nadreprezentacja mężczyzn wśród osób popełniających czyny pedofilne. Zarówno w środowisku kościelnym (w którym można ją tłumaczyć przewagą ilościową księży nad zakonnicami) jak i świeckim, w którym mamy do czynienia z równowagą ilościową kobiet i mężczyzn.
Absolutnie nie mialam tutaj na mysli braci Sekielskich tylko chodzilo mi o wypowiedz tego ksiedza.
NAMBLA, mówi Ci to coś?
Dodatkowo:
Podczas Prague Pride pojawiły się środowiska deklarujące się jako pedofilskie. Pod osłoną policji wraz z innymi osobami deklarującymi się jako LGBT żądali kolejnych przywilejów.
Marsz organizowany jest w Pradze od 2011 roku. Na pochodzie pojawił się sprofanowany wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej z aureolą w sześciu barwach totalitarnego ruchu LGBT.
W marszu wzięła udział m.in. organizacja Ceskoslovenska pedofilna komunita. Szli z LGBT już szósty raz, żądając akceptacji ich pożądania oraz zakwalifikowania jako mniejszość seksualna.
Itd. itd. itd.
Homoseksualizm jest bardzo ściśle z pedofilią związany.
https://www.filmweb.pl/film/Zabawa+w+chowanego-2020-849078/discussion/Fanatyczne %2C+antykościelne+lewactwo+w+natarciu...,3167611
Pozdrawiam
No tak, pojawienie się kilku zwyrodnialców na Prague Pride pozwala wyciągnąć wniosek, że homoseksualizm jest bardzo ściśle związany z pedofilią. Ale obecność organizacji faszystowskich z całej Europy m.in. włoskich faszystów z Forza Nuova (odwołujących się wprost do Mussoliniego) na naszym Marszu Niepodległości nijak nie przekłada się na związki organizatorów imprezy z faszyzmem.
Jak już pisałem wyżej, fakty dotyczące polskiego Kościoła są takie, że wg raportu przygotowanego przez Episkopat, w latach 1990-2018, molestowanie seksualne objęło 58,4% chłopców i 41,6% dziewczynek. Przecież nie jest to jakaś drastyczna dysproporcja pozwalająca wyciągać wniosek, że za problemem pedofilii w polskim Kościele stoi homoseksualizm. Zwłaszcza porównując ilu nieletnich chłopców uczestniczy w życiu kościelnym a ile dziewczynek.
A w ogóle to naczelny prawacki ideolog stwierdził, że lekka pedofilia nie jest zła albowiem pozostawia cenne uczucie wstydu i napięcie erotyczne. Nie powinno zatem dziwić, że jego stronnicy tak bronią pedofilów w sutannach
Dostajesz orgazmu ilekroć podasz ten link i rzucisz kłamstwo o "naczelnym prawackim ideologu"?
Jesteś żałosny. Po raz kolejny widać, że macie gdzieś ofiary prawdziwych pedofilów a boli Was po prostu Kościół Katolicki. No w Twoim przypadku jeszcze wychodzi ewidentna nienawiść do prawicy. Czysty fanatyzm.
Czekam w dalszym ciągu na odcięcie się od homopedofilów z LGBT czy od Waszego ideologa Alfreda Kinseya.
Pozdrawiam serdecznie
Moją wiarygodność w walce ze zjawiskiem pedofilii potwierdzają liczne wypowiedzi na forum krytykujące osoby które relatywizują czyny pedofilne np. w odniesieniu do pewnego znanego polskiego reżysera. Czy Pan może pochwalić się jakimiś wypowiedziami w których piętnuje pedofilię bez kontekstu homoseksualnego lub politycznego?
Miało być bez kontekstu politycznego, wyznaniowego. To że jest Pan wyczulony na pedofilię wśród innowierców jest dla mnie równie zrozumiałe co pańska gotowość do obrony "swoich kobiet" przed gwałtami ze strony imigrantów z Bliskiego Wschodu.
Niezależnie od tego, czy jest pan osobą wierzącą, ateistą, konserwatystą czy liberałem, promuje pan nienawiść do ludzi. Każdy ma prawo do swojej opinii oczywiście, ale chciałam panu powiedzieć, że to bardzo przykre co pan pisze. I w ogóle niepotrzebne. Chodzi mi o to obrażanie.
Nie widziałem tam żadnej nienawiści, wy macie już tak zorane głowy, że wszędzie się jej doszukujecie. Już samo użycie słowa żyd to dla was "mowa nienawiści". Naprawdę nie rób tu płaczliwych uwag i ogarnij się dziewucho.
Chętnie przeczytam naukowe opracowanie mówiące o tym związku.
Wykorzystywanie chłopców nie ma nic wspólnego z pociągiem do dorosłych mężczyzn (no chyba że dla Ciebie to bez różnicy, ale wtedy musiałbyś powiedzieć że Hetero mężczyzna z automatu ciągnie do 10 latek).
Aż z ciekawości weszłam na stronę tej Ceskoslovenske pedofilni komunity i gwoli ścisłości należałoby chyba dodać, że nie postulują legalizacji czynów pedofilskich. To coś w rodzaju grupy wsparcia dla osób widzących u siebie skłonności pedofilskie, z którymi chcą walczyć. Wspierają m.in. prewencyjny projekt o parafilii Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego.
Ich udział w Prague Pride budzi kontrowersje, mieli nawet ponoć konflikt z organizatorami, chociaż z tego co pobieżnie rzuciłam okiem, ich celem jest uświadamianie społeczeństwa, że pedofilia jako zaburzenie seksualne to nie jest ich wybór i nie oznacza automatycznie popełniania czynów pedofilskich.
To, że praktycznie każda inna wypowiedź księży jest prostowana przez autorytet (prawnika), a ta pozostała bez komentarza, to skandal. Brakuje wypowiedzi eksperta i wyjaśnienia, że orientacja seksualna nie decyduje o tym, czy ktoś jest pedofilem, czy nie. W tej chwili widzowie zostają z teoriami bp. Milewskiego i Terlikowskiego, którzy co prawda może nie twierdzą, że homoseksualność to pedofilia, ale że jakiś związek przecież MUSI BYĆ, sugerując tym samym, że problemem nie jest kościół, ale osoby homoseksualne. Naprawdę, ten brak sprostowania to jak kopanie leżącego, i to ze strony, z której bym się tego nie spodziewała...
Mało tego, Sekielski poszedł z tym tematem do "Idź pod prąd", takiej szurii gdzie wierzą w 4000 letnią Ziemię. Żenada