Są dwa filmy, które w Polsce noszą ten sam tytuł ("Zły dotyk") i oba te filmy zajmują tematyką pedofilii. Różnica polega na tym, że w tym filmie widzimy perspektywę ofiary (ofiar) - a w tym drugim filmie poznajemy perspektywę pedofila.
Trudno ocenić treść filmu, gdyż jest to temat niezwykle trudny i przykry. Słowa nie są w stanie sprostać temu zadaniu. Zresztą jestem zdania, że nie wszystko trzeba omawiać. Wystarczy powiedzieć, że to dobry film. Polecam