papierosy i bitlesi? Nie wie nikt poza jednym gościem, który skrzętnie tę niewiedzę całego świata wykorzystuje. Chodzi o muzykę, piosenki, popularność no i szmal. Geniusz w mniemaniu wielu, a tak naprawdę złodziej. Jak się kończy, to już warto samemu zobaczyć, bo film jest dobry, ogląda się z uśmiechem na twarzy. Głównemu bohaterowi kibicuje się z całych sił, scenariuszowo ciekawie poprowadzona historia.