polecam!! dawno nie widziałem tak dobrego filmu o zombie. nakręcony niskim nakładem, bez znanych nazwisk. świetne zdjęcia, montaż, efekty, klimat!! odskocznia po słabych gniotach jakie powstawały tyle lat. pozycja na którą każdy fan żywych trupów czekał bardzo długo!!
Ja uważam ze to gniot nie będę dalej pisał bo nie ma po co film jest beznadziejny
Jedni lubią "Symfonię grozy" inni "Zmierzch". Dalej nie będę pisał bo aluzja nader czytelna.
Jestem fanem filmów o zombie i przyznam ze ten film "wchodzi" dobrze, zaden gniot, fajny klimat, dobre efekty muzyka i odjechany pomysl! Ja to kupuje w calosci
dokładnie!! :D jestem wielkim fanem horrorów wszelakich, jednak z czasem powstają coraz to większe gnioty w temacie żywych trupów. Jak dla mnie "Wyrmwood" jest ukłonem w stronę klasyki z zupełnie nowatorskim jednak spojrzeniem na temat.
jest ok, choc moglo byc smieszniej i czarniej, troche niedrobiona koncowka, do obejzenia.
poprzedni australijski : "zombie z berkley" duzo lepszy i takze nietypowy.
Dokładnie, Mad Max w klimatach zombi ;) może niskobudżetowy ale widać chociaż w tym filmie jakiś pomysł do wyprodukowania czegoś nowego i jak dla mnie wyszło to twórcą bardzo dobrze, film dobry klimacik świetny.
Całkiem przyzwoity film o zombi , kilka ciekawych rozwiązań połączonych z klasycznymi daje ciekawą forme do tego kilka zabawnych tekstów troche flaków i krwi i daje całkiem przyzwoity film o zombi patrząc na jego budżet można go uznać na film udany .
Świetne zdjęcia, montaż, efekty, klimat???? Jaja sobie robisz? Ten film to gniot straszny. Ciężko to nazwać filmweb klasy B, bo to bardziej C albo D. Ciężko dociągnąć do końca. Zero fabuły i sensu. Papka dla ludzi bez żadnych oczekiwań, poza odpadającymi łbami i wszęchobecną krwią.
Daje radę coś w stylu "Znation", chociaż drugiego równie paskudnego bamba rzadko można spotkać; gościu mógby spokojnie robić za zombie bez charakterki.