Film traktuje o orientacji seksualnej, ale problem i prawdy przez niego niesione można odnieść dosłownie do wszystkiego co inni ludzie mówią o naszych indywidualnych cechach i jak je oceniają, dlatego przesłanie - w całej swej prostocie - mi się podoba i odbieram je osobiście. Po prostu chodzi o akceptację. Warto zwrócić uwagę na niebanalną obsadę gasnących, niestety gwiazd (Kidman, Crowe).