Niezwykle przytłaczający, ponury obraz. Piękne poetyckie zdjęcia. Film tak przygnębiający, że po seansie zdziwiło mnie wręcz słońce za oknem. Wydawało mi się tak...nieadekwatne.
Film na pewno nie dla wszystkich, ja sama zresztą wiem, że już go nie powtórzę. I minie sporo czasu zanim obejrzę wersję Herzoga.