Film zdecydowałam się oglądnąć, ponieważ lubie Romana Wilhemiego, nie spodziewałam się, że to będzie film o naszej rzeczywistosci, przeraziło mnie jak bardzo aktualny jest w obecnej sytuacji.
Szczegolnie przeraziły mnie sceny "dobrowolnego" zapisywania się na oddawanie krwi= "dobrowolne szczepionki"
life pass, przepustki- covidowe paszporty
Oddaj krew- to jest dobrowolne, ale jak nie oddasz krwi nie dostaniesz śniadania=zaszczep się to jest dobrowolne, nie zaszczepisz sie nie pojedziesz na wakacje, nie wejdziesz do klubu nocnego itp itd
Scena gdy Wilhemi mówi o tym, że wszyscy ogłupieli i obojętna reakcja ludzi= covidianie vis tzw spiskowscy
Marsjanie odjechali ale dalej trzeba robić badania=kolejne warianty i dalsza kontrola ludzi
Nagrywanie różnych scen aby było dramatycznie..-
Covidanie- koniecznie oglądanijcie ten film z otwarty umysłem.