Nudnawy i nieszczególnie zabawny. Klimatem mnie nie ujął- bohaterowie większość czasu spedzają tylko we dwoje w wiejskim domku: to jest dopiero klimat lat 60-tych, nie ma co. Nic w tym filmie szczególnego czy kultowego. A o dorastaniu do dojrzałych decyzji hm.. nie pamiętam co było lepsze, ale na pewno było.
Mnie klimat też zaskoczył, bo przeczytałem tu porównania do Las Vegas Parano, a tu taka ... wiocha. Ten wiejski klimat, nieprzystający do ćpuńskich zapędów głównych bohaterów, był rewelacyjny. Do tego ostra homo-schiza. Nie zawsze to wszystko było śmieszne, to fakt, nie doszukamy się jakiegoś głębszego przesłania w filmie, to też fakt. Ale obrazek to oryginalny, pełen absurdów i po prostu ciekawy.