Jak dla mnie z tym bykiem. Człowiek z doczepionymi rogami i ci Indianie. Co to było :P
Wszystkie byly rownie glupie, tego filmu nie dalo sie ogladac, zwlaszcza jak sie znalo ksiazke i jej poziom. :-)
Audiobook jest fantastyczny, duży dobór aktorow i bijących od nich emocji. Mimo to ma też swoje minusy jeśli chodzi o odtwórców ról Borcha Trzy Kawki ( brzmi jak osoba cierpiąca na ostre zaparcie) czy wspomnianego w temacie diabła.
Mnie jak nic ten Trzy Kawki kojarzy z Xardasem cały czas jak go słyszę ;D
A Diaboł to Diaboł taki śmiesznawy stwór to i głos ma taki ;)
odtworca roli Trzy kawki to bardzo dory aktor, ale ma sklonnosci do przesady :-D
Jak dla mnie był okropny do bólu, już mogli do zaangażować Andrzeja Chyrę, który na planie był jednym z nielicznych aktorów potrafiących coś więcej niż tylko wymawiać kwestie.
Mimo to i tak mamy do czynienia z jednym z najlepszych audioboków tego świata, nic tylko odpalić płytę, położyć się na łóżku, zamknąć oczy i wtopić się w świat Geralta z Rivii...
Ale 1 czesc nie jest sluchowiskiem, nie dam rady tego sluchac po tym jak sluchalem audiobook gry o tron :S
Pojedynek Geralta na koniec szkolenia w strażackim hełmie i masce sado maso, Jaskier jak menel z Cześć Tereska, (jak to powiedział o nim Dijikstra: masz lat czterdzieści, wyglądasz na trzydzieści, myślisz, że masz dwadzieścia a zachowujesz się jakbyś miał dziesięć...), Kaer Morhen jako jaskinie dla emerytów, Karkonosze z drutami wysokiego napięcia w tle, wszystkie podróże wiedźmina kończące się na zamku w Bolkowie, rąbanie Zeugla mieczem po gumie....ehhh, gdyby nie fakt, że to film polski to postawiłbym orzechy na diamenty, że nakręcił go Uwe Boll.