Właśnie fabuła to jedna z mocniejszych stron filmu. Nie widzę tam żadnych bzdurek, tylko solidną historię z podwójnym dnem. Oczywiście przedstawienie wiedzminow i ich genezy zdecydowanie inne niż w sadze i ta świeżość przypadła mi do gustu.

Jakie bzdurki? Choćby nawet ta, w której uświadamia sie widza, ze Geralt, Eskel i Lambert byli w tym samym wieku. Co do dwóch pierwszych się zgadzam jednak ten ostatni był dużo młodszy. Żródło książki. Ponadto każdy wie, że "Wiedźmin albo potwora opisanie" było dziełemanonimowego autora a nie nawiedzonej czarodziejki, która mściła się za dawne krzywdy. W Sezonie Burz jest sugestia że Aguary są starożytnymi stworzeniami a tu wmawia się widzowi, że stworzone zostały w Kaer Morhen i jakże piękne(sarkazm) odniesienie do japońskich legend, z których korzystał Sapek tworzą Vixenny, w imieniu pierwszej Aguary. Nie nazwałbym tego bzdurkami, ale boli w oczy. Pal sześć te Vixenny ale jaką radość sprawia Netflixowi zmiany z książką nawet w takim szczególe jak fakt, ze Lambert był dużo młodszy od Geralta i Eskela. Po co te nagminne wciskanie na siłę poprawności politycznej. Z jednej strony ciemnoskóry panicz a z drugiej biali niewolnicy, którzy owszem mogli zbiec od swoich panów ale sprzedawano ich jak bydło - Swoją drogą, ze nikt nie pilnował swojej własności, by ta w nocy nie opuściła swego miejsca. Wątek z homoseksualnym wiedźminem też był nie potrzebny, by zaspokoić mniejszości, z których zdaniem nie każdy się musi liczyć.

A co to był nabór do szkoły dla danego rocznika, że zakładasz że byli w tym samym wieku? Gdzie był powiedziany ich wiek, każdego z osobna? Co Ci przeszkadza kolor skóry, orientacja czy światopogląd? Jak w fantasy Ci to przeszkadza, to nie chciałbym być Twoim sąsiadem podczas II WŚ, bo bym szybko spłonął z Twojej ręki albo sprzedany za parę marek Niemcom. Wyjdź z tego polskiego zaścianka; to jest produkt dla całego świata a cały świat nie składa się z klęczących cały dzień pod krzyżem białych incelowatych mężczyzn hetero. Patrz jak z pogardą piszesz o niewolnikach jako o rzeczy. Tylko byś wolał żeby to byli czarni, Żydzi czy muzułmanie, a nie biali. Dobrze że powstają takie filmy, bo jak Ciebie te sprawy bolą, to oglądaj produkcje TVP czy z Trzeciej Rzeszy - tam będzie po Twojemu. Nic w ogóle nie rozumiesz z książek tylko siedzisz i czepiasz się didaskaliów jak jakiś frustrat sprzed kompa zamiast zrozumieć jak Sapkowski pisze o ludziach takich jak Ty, a jak o ludziach, którymi Ty gardzisz.

Za dużo gardzisz ludźmi. Chwyć za widły ojcowe czy kup sobie kałasza pod stadionem i odwiedź Breivika, a nie pisz pod każdą produkcją netflix o swoich fobiach społecznych, bo każdy to wie i tak.

Widzisz jak czytasz ze zrozumieniem. Ja wyraźnie naisałem jakimi ludźmi gardzę, takimi jak ty uwierz mi nie jesteś w takiej większości jak ci się wydaje. To nie jest duża grupa. A pogardę nie muszę okazywać z widłami, kolejny bład logiczny ad personam. Pisz dalej oraj się sam bez mojej interwencji.

Kolejny webowy intelektualista z otwartą drugą zakładką na Schopenhauerze. Sam czytaj ze zrozumieniem, bo odpowiedziałeś na wymyślony przez siebie zarzut. Nieważne. Zaznaczaj dalej markerem wybrane teksty lewaka Sapkowskiego i wmawiaj sobie, że Andrzej jest potomkiem Mieszka, Dmowskiego i Matki Boskiej Królowej Polski. Netflix promuje tęczę, białą winę i silne kobiety. Wiemy to, powiedz coś nowego. Zmienia fabułę. Okej, pokaż mi brak zmian w LoTR, GoT, Harry Potter z fantasy. Polaż w serialu Brodskiego. Skoro to dziś oglądnąłeś, to chyba wiedziałeś czego się spodziewać, to po co oglądasz te lewackie bzdury, jak mówisz, tę propagandę i odstępstwa od fabuły? Masz sadystyczne zapędy względem społeczeństwa, ale sam musisz być masochistą. Ja Smoleńsk po kilkunastu minutach śmiechu i facepalmów wyłączyłem, szkoda zdrowia. Tak samo bym zrobił z Witcherem gdyby mi przeszkadzały poglądy.

A ty kogo udajesz w tej chwili? Tylko że ten webowy intelektualista połozył cię własnie logicznie. Wciąż atakujesz ad personam człowieku, jesteś idiotą, który sili się na intelektualistyczne wywody. Pytanie tylko który z nas ma otwartą zakładkę z Schopenhauerem ja czy ty? Powiedz kretynie jeden skończony, gdzie wyraziłem się źle o samym filmie. Gość zapytał jakie bzdurki w filmie wystąpiły, dostał nakreślenie tych bzdurek, nigdzie nie powiedziałem jeszcze o swojej opini odnośnie całości. W każdym dziele są jakieś zmiany w samym HP zauważam kilka na korzyść opowieści, co nie znaczy, ze ich tam nie ma i nie nalezy o nich mówić bo jakiś kretyn z wróżką w awatarze śmie stwierdzić prawdę objawioną wyczytaną na milionach takich forów i myśli, że takim argumentem zamknie każdą taką dyskusję. Jako fan wiedźmina doskonale wiem o czym pisał Sapkowski, potrafił zwinnie wprowadzić pewne aspekty, które nie każdemu się podobały. Przecież Zerrikanie byli ciemnoskórzy, ofirczycy również. Sama Filippa Einhart była lesbijką, tak samo Ciri. Sorel Degerlund wspomniał, że dla zdobycia uznania nie miał nic przeciwko w sypianiu z innymi czarodziejami. Ale było to tak wplecione w fabułę, ze nie zauważałeś tych szczegółów. Netflix próbuje na siłę pokazać swoją cnotę co mam prawo zauważać jeśli to koliguje z twoimi prawdami objawionymi to nie mój problem tylko twój. Ale skończ przyrównywać każdego komu pewne rzeczy się nie podobają do faszystów czy zaściankowców. I szczerze mam gdzieś twoją opinie o filmach jakie oglądasz, bo to nie ma żadnego związku z dyskusją. Swoją drogą przyrównanie tej dyskusji do filozofii Schopenhauera zdradza jaki ultra głupi jesteś.

Wsadzasz mi w usta słowa, których nigdy niewypowiedziałem nie napisałem itd. Najpierw sugerujesz, że jestem zaściankowym wieśniakiem, faszystą a teraz, że jestem jednym z tych, którzy to twierdzą, ze Wiedźmin jest typowo słowiański bo napisał go polak. Nic o mnie nie wiesz ale zgadujesz i budujesz swoją narrację kreśląc swój intelektualny obraz jako zykłego barana.

Nie popuść za bardzo bo jak w drugiej odpowiedzi wyliczasz kim gardzisz, a wczwartej wyzywasz od głupców jednocześnie zarzucając mi ad personam wcześniej xd, to co zrobisz za chwilę? Zagrozisz odebraniem życia? Dla mnie Ty jesteś głupkiem. Z kilku powodów ale żeby dać Ci ostatnie słowo, w którym się tak lubujesz, to wspomnę tylko, że te bzdury, które piszesz w ostatnim zdaniu pokazują, że nie rozumiesz co czytasz i odpowiadasz znowu nie na temat. I w innym wspólnym wątku też. Dobranoc pucułku :* i dawaj swoje ostatnie słowo, „faszysto-zaściankowcu”. W końcu każdy kto broni różnorodności jest dla Ciebie indoktrynerem i lewakiem. A głupi jestem, bo rozmawiałem z Tobą trollu i tego się nauczyłem z rozmowy z manipulantem zaprzeczającym swoim wcześniejszym słowom i gadającym coś o filozofii Schopenhauera kompletnie od czapy xd

Jak widać, jednak nie można 'na głos' wypowiadać tego co się myśli, bo zaraz ktoś podkoloryzuje, opacznie zrozumie (ewentualnie nie zrozumie wcale) albo wyolbrzymi. Mnie też trochę męczy ta poprawność polityczna na siłę pokazywana w nowych odsłonach Wiedźmina. Koniec kropka. Nic więcej w temacie.
Nie oznacza to wcale, że chcę spalić kogokolwiek o innym kolorze skóry, wyznaniu czy poglądach.
Po co dorabiać ideologie do prostej wypowiedzi o filmie-w tym przypadku serialu?
PS.
Myślałem, że znam całkiem nieźle książki o Wieśku ale takich detali, które wymieniłeś zupełnie nie pamiętam i chyba nie mają dla mnie aż takiego znaczenia. Pomimo wszystko, szacun za tak szczegółową znajomość tej fantastycznej literatury. Pozdrawiam serdecznie

Ciekawe że w książkach was nie męczyła ta poprawność polityczna :D Hipokryzja pełną gębą. Jeszcze czekam jaki to słowiański jest Wiedźmin.

Czyli potwierdzasz to o czym piszesz przez kilka postów teraz wprost - nie masz nic przeciwko nazywaniu cię faszystą...

*Podważyłem nie odważyłem

Przecież Sam wywiodłeś elaborat, masz ogromne kompleksy i powinieneś coś z tym zrobić. Uważasz, że jesteś elokwentny i jako marny erudyta zakrzyczysz wszystko i wszystkich swoim "nie lewackim" cuchnącym, brudnym- ego. Nie napisałem przeośniętym- celowo. Co miało Ci urosnąć- urosło, w wieku dorastania i pozostało do dziś.

Ty za to nikogo i niczego nie oceniasz xD. Mistrz pier*olenia górnolotnego o logice i argumentach, samemu prezentując denne ad personam, tanie chwyty erystyczne na poziomie wiesniaka oderwanego od pługa granatem. Skończ już bo nikogo na te brednie nie złapiesz. Tani z ciebie rasista, kryptonaziol, i jak tak bardzo cierpisz oglądając produkcje via Netflix, to nie oglądaj a nie przychodź potem pie*dolić jak ci to z tym źle, pisząc brednie o tym że niby ci zależy na wierności z książkami.
Nikt nie jest taki durny jak ty myślisz że mądry jesteś.

"Co Ci przeszkadza kolor skóry, orientacja czy światopogląd? Jak w fantasy Ci to przeszkadza, to nie chciałbym być Twoim sąsiadem podczas II WŚ, bo bym szybko spłonął z Twojej ręki albo sprzedany za parę marek Niemcom" - Jezusie Kochany, Filmweb powinien mieć założony jakiś filtr na posty 13-letnich Juleczek i Oskarków, bo to żal czytać takie debilizmy.

Niby tak, zupełnie przesadzone, jak stąd do Moskwy. Ale jak patrzy się na tą konfrontację, to ten Conor Liam został strollowany i dopiero wtedy wyszło, że jednak ma takie poglądy jakie się mu zarzucało, choć nie musi się wprost deklarować XD No i -150 do zimnej krwi: wyobrażam sobie go jako sebka kopiącego w autobus w Katowicach na środku ulicy o 6 rano, bo mu się promilowy w zawartości kontekt LGBT w anime nie podobał.

Dokładnie. Człowiek chce o filmie poczytać a nie szukac jak idiota bo sie idioci kłócą...
Porażka ta strona na prawdę

1. Miedzy Geraltem i Eskelem, a lambertem było w orginale koło 50 lat różnicy
2. wpychanie przez netflixa na siłe wszędzie dosłownie wszędzie homoseksualistów przeszkadza wszystkim, jest to sztuczne pompowanie poprawności w mózgi ludzi, zamiast uświadomienia, co mniej ogarnietych w rzeczywistości i czasoprzestrzeni, że homoseksualizm jest normalny.
3. czarnoskórzy, w orginałach akcja była osadzona raczej w klimatach fantastycznego europejskiego średniowiecza, próżno w tych czasach szukać ciemnoskórych elfów.

Na koniec chciałbym tylko przytoczyć postawę @Dear_Prudence szlachetnego rycerza internetu na, którego żaden z nas prostych szarych ludzi nie zasługuje, insynnuje i dopowiada Pan/Pani rzeczy, których dana osoba nie powiedziała, argumentujac to rasizmem, homofobią, czy negacją innych poglądów. Jednoczesnie Pan/Pani atakuje użytkownika z inną opinią do tego dając niestosowne przytyki, zwęszyłem hipokryzje

Zgadzam się z Lukasz_Kakiet w 100%. Ogólnie przeczytałam książki, które pokochałam za wiele rzeczy w tym za wyjaśnienia przyczyn oraz zjawisk i logiki świata, która trzymała się kupy. Niestety interpretacja Netflixa to po prostu rozsypała i utworzyła chaos, którego nie da się oglądać. Rozumiem, że film czy serial nie musi trzymać się 100% książek, jednak są zmiany na plus i zmiany na minus. Tutaj są tylko na minus. Za Lamberta i Eskela nie przebacze, który był "młodym" wiedźminem, a nie równieśnikiem Vesemira (widać jak showrunnerka czytała książki). Za zmiane powodu dlaczego i kto zaatakował Kaer Morhen również. Przecież to byli fanatyczni wieśniacy wspomagani czarodziejami, a nie jedna czarodziejaka, która napuściła potwory.
A wepchaniecie wiedźmina-geja do fabuły (który był irytujący swoim przerysowanym zachowaniem), pokazanie jakoby wiedźmini byli potężnymi magami, a ich znaki miały tak destrukcyjną moc na tak dużą odległość (chociaż oryginalnie to było tylko pierdnięcie magią) plus pokazanie wiedźmina, który zrobił znak obciętą ręką (ja się pytam jak?! Jak do tego jest potrzebne specjalne ułożenie dłoni i palców) tylko dobiło moją opinie o tym filmie.

I jak najbardziej przychylam się do poglądu Liam_Connor z tą poprawnością. Przerobili material nasiąknięty poprawnością, wojnami rasowymi, Ciri lesbijką, czarodziejkami-feministkami, tylko z tą różnicą, że było to dobrze skonsturowane w książkach gdzie nie raziło to mnie jako czytelnika oraz mi się podobało, wydawało się po prostu naturalną koleją rzeczy. W filmie i serialu dopchnęli jej jeszcze więcej i w taki sposób, że bije po oczach powodując mdłości

Co do twoejego drugiego akapitu, to ciekawe czemu nie widać aż 4 usuniętych postów za niezgodność z regulaminem od Liam_Connor a wszstkie @Dear_Prudence są. Pewnie Liam_connor pisał tam same miłe i nie obrażające innych rzeczy, nie podżegające do nienawiści na żadnym tle i jest męczennikiem białego świata :P

Czy to ważne ? Jeżeli wymaga się szacunku od innych samemu powinno sięgo okazywać... A to zachowanie powyżej jest przeczeniem samemu sobie

No dobra, czyli 30 sierpnia 2021 tak cię to tknęło, że aż wtedy zarejestrowałeś swoje konto na Filmweb i napisałeś tu swój pierwszy komentarz powtarzający tezy Liam_Connor tylko bez rasizmu i homofobii oraz wyzywania innych użytkowników (te które moderator usunął), po czym przyklasnął ci Reverend_Plague, który również akurat 30 sierpnia 2021 tak poczuł się solidarny z tobą, że też wtedy zarejestrował konto na Filmweb i w pierwszym swoim poście odpowiedział zgadzając się z tobą i Liam_Connor i powtarzając te same tezy minus rasizm, homofobia i agresja wobec użytkowników. Wiesz, użytkowniku 3w1 (Liam Connor/Reverend_Plague/Lukasz_Kakiet), że alterkonta są karane na Filmwebie? Ja jeszcze pamiętam ten wątek zanim moderator tu wszedł i postów było trzy razy mniej. To, że twoje posty usunął jako Liam_Connor nie było dlatego, że jesteś ofiarą. Pisałeś tam rzeczy, za które w obecnych czasach traci się pracę, więc nie rozpamiętuj i nie twórz alterkont ratujących twoją twarz tylko ciesz się, że nie poszło to dalej i zaledwie usunięto twoje wpisy. Ciszej nad tą trumną. Napisałeś to w połowie postów pod kilkoma nickami, że ci się geje i młodzi wiedzmini nie podobają, a czarni to nie ta czasoprzestrzeń dla ciebie. Po co odświeżać wątek kopiami tych samych tez. Rusz do przodu i zapomnij o filmie, który zmarnował ci tydzień z życia gościu! Albo powiedz coś innego, bo 90% tego wątku nie dotyczy odpowiedzi na temat założony przez użytkownika dyziorro tylko twojej niemożności zaakceptowania rzeczywistości... PEACE ZIOM.

W książkach było wspomniane że Geralt i Eskel byli rówieśnikami z jednego roku, oraz to że Lambert był "młodzikiem".

Okej, masz rację co do wieku chłopców, ale aż musiałem to sprawdzić i to są dla mnie pierdółki a nie istota fabuły.

Własnie o to chodzi, ze zmiany na siłe pierdół tylko po to żeby zmienić bo jacy oni są kreatywni wciskają nawet w "pierdólki" swój własny koloryzm.

No ale co ogólnie to zmienia? Ma wpływ na co?

A skoro nie ma wpływu, to po co to zmieniać. Widocznie musi mieć jakiś wpływ, skoro uległo zmianie.

A co do książki - była zapomnianego autora, więc mógł być to ktokolwiek, film temu nie przeczy. Sorry, że na 3 razy, ale z telefonu piszę.

Anonima, to że mogło być nawet tej czarodziejki autorstwem nie wyklucza, ze nikt nie znał autora a tu akurat nagle wszyscy wiedzą kim jest autorka tego dzieła. Czego nie rozumiesz w mojej wypowiedzi?

Czego Ty nie rozumiesz, że to interpretacja historii wspomnianej przez pisarza dość enigmatycznie?

Gdzie jest enigmatyzm kiedy pisarz opisuje wyraźnie jak wyglądała ulotka, jakiej była treści i jak wyglądał podpis. Nie ma tu enigmatyzmu tylko twoja własna ignorancja, bo nawet w tej kwestii nie chce ci się dokładnie tego sprawdzić. Sapkowski opisał to wyraźnie, ze autor tego dzieła nie był nikomu znany. Mógł to być każdy ale nikomu nie był znany.

No a to jest interpretacja. 80 minut na podstawie kilkunastu zdań z książek. Pomyśl wreszcie. To nie był dokument o realnej rzeczy ani hagiografia powieści i opowiadań Sapkowskiego. Rozwinięcie tematu i interpretacja...

To nie jest rozwinięcie tematu ani interpretacja to zwykła zmiana faktów występujących w książce. Autor kosiązki mówiA, filmowcy by mieć fabułę mówią B. To nie jest interpretacja tylko zaprzeczenie.

Jeśli nie widzisz dziury w fabule, to proszę xD:

JAK ZMIENILI GERALTA I ESKELA (i cholera wie, co robił tam Lambert) W WIEDŹMINÓW PO ZNISZCZENIU SZKOŁY?

JAK?

'na oko' wszyscy już byli po próbie traw

Tylko że szkoła została zniszczona już po tym jak oni ukończyli szkolenie i zostali wysłani na szlak.

Wszystko się sprowadza do faktu zmian fabularnych, których gatunkowi puryści nie mogą przeżyć. Oczywistym jest fakt, że chyba żadnej książki, którą ja znam nie przeniesiono wiernie na ekran od deski do deski, słowo po słowie. Zawsze istaniały jakieś odstępstwa, ba niekiedy mamy do czynienia z rozbieżnością całej fabuły (Gra o tron). Dywagacje i sprzeczki na temat wartości ekranowego odpowiednika książki mierzonej skalą zgodności z pierwowzorem, moim skromnym zdaniem mijają się z celem. Dla mnie już sukcesem jest, że jakiś amerykaniec przeczytał książki z uniwersum polskiego fantasy.

BTW wydaje mi się, że autor wpisu pisząc "bzdurki", miał na myśli niezgodności logiczne w przebiegu zdarzeń a nie elementy odstające od ksiązkowej fabuły.

Nikt nie powiedział, ani nie zapewnił widza, że Ci chłopcy którzy się pojawiają na próbie w gronie który znajduje się Geralt, są w tym samym wieku.

Już nie wspominając o koniunkcji sfer, a nie tworzonych przez czarodziejów potworach, o tym że wiedźmini nie potrafili czarować, a czarodzieje/-ki stosując magię jednak mocno byli wyczerpani post factum... czy chociażby o fakcie, że do Kaer Morhen nie była w stanie trafić byle pierdoła przez prawdziwy labirynt wąwozów poprzedzających zamek. No ale netflix ewidentnie zdążył przerobić gry, co z resztą widać zapożyczeniami wizualnymi i fabularnymi. Być może do końca 5 sezonu zdołają przerobić sagę...

Poza polskim? A co z tym nedznym netfloxowym?

Faktycznie udany film. Naprawdę dobra, zwarta historia, gdzie prawilnie żaden z bohaterów nie jest idealny i nie ma ani prawdziwie dobrej, ani prawdziwie złej strony. Duże ukłony za brutalność, bo jest o wiele bardziej krwawo i wulgarnie niż myślałem i to jest super, nawet żeńskie cycki potwora raz było widać. Porządnie wykonano też animację, wygląda o wiele lepiej niż te serialowe anime Netflixa jak Dragon's Dogma, czy nawet Castlevania.
Super się oglądało, lepsze niż produkcje animowane DC, taki poziom tego lepszego animowanego Hellboya. No i ogólnie łatwo zrozumieć, nawet jak się nie zna uniwersum.

Murem za @Connor_Liam.
Wyraził swoją opinię i już się jakiś aktywista klekajacy dla Nuggetsów odezwał co za czasy...

Film dobry zmiany względem książek lekko irytujące ale wolność twórcza. Gry tez masę rzeczy przekręciły (Zabójcy królów i tamtejszy Geralt polityczny aktywista )

Polityczna poprawność cóż w tym wypadku mniejsze zło byleby tylko Netflix wypuścił (polecam zobaczyć plugastwo jakim jest nowy He-Man dla porównania)

Więcej takiego contentu poprosze

Kim są Nuggetsi, bo nie rozumiem wypowiedzi?
Nie no, ale w grach to pojechano po bandzie - rezurekcja Geralta, przerabianie drugi raz tych samych opowiadań, ale w innej wersji; miliony cameo, nowe wątki i postaci, które teraz są kanoniczne, a ledwo wspomniane w książce lub w ogóle (Iorveth, Roche). Nikt się o to teraz nie czepia. I naprawdę uważam, że wątek wiedźmina-geja stanowi tak małą część i zupełnie (orientacja) nie wpływa na historię, że nie ma się w ogóle czym zajmować.

A przed kim klekali np. piłkarze na euro ? ;)
Jak chodzi o polityczna poprawność to blood origin pojedzie po bandzie coś czuję