...chociaż większosć wątków już pojawiała się w innych filmach. Za to było większosć polskich motywów: klątwa, mamrotane dialogi kontrastujące z super nagłosnionym szmerem poscieli albo syczeniem tabletki rozpuszczanej w wodzie,, no i cycki, chociaż chwała im za to, że udało się nakręcić scenę w łazience bez wyskakujących bimbałów. Rodzina sztuczna, ciężko wczuć się w sytuację. A muzyka chwalonej i promowanej Teoniki niezauważalna, gdzie w filmie tego typu powinna budować napięcie.