Jest kilka zwrotów akcji, więc do komediowego początku nie ma co się przywiązywać.
Film świetnie zagrany - przez aktorów i przez orkiestrę. I ładnie zaśpiewany. Scenografia wiernie oddaje klimat epoki.
Dobrze się ogląda, a czy jest morał, widz może zdecydować sam. Nie każda opowieść musi się kończyć jednoznacznym podsumowaniem, aby było ciekawie.
Polski tytuł jest debilny, sugerując jakieś płytkie dyrdymały. Tytuł oryginalny nawiązuje do branży, w której obracają się bohaterowie filmu.