Film po prostu nudny, nie skłania do refleksji, nie porusza żadnych ciekawych tematów. Jutro zapomnę, że go oglądałam.
Moim zdaniem jest całkowicie przeciwnie - nienudno, mimo, że powolnie, skłania do refleksji jak najbardziej, porusza wiele ciekawych tematów. Na pewno nie zapomnę tego filmu. Prosta, mądra opowieść o zmaganiu się z życiem + świetna rola Michelle. Gorąco polecam.
Moim zdaniem film ten był na dobrej drodze, by być czymś ciekawym i niecodziennym, jednak ostatecznie czegoś zabrakło. Postawa głównej bohaterki przesadnie stoicka, dopiero pod koniec filmu udaje jej się wykrzesać trochę emocji. Człowiek w jej położeniu na pewno nie reagowałby z równym spokojem. Do tego mnóstwo naprawdę przesadzonej dłużyzny i na dobrą sprawę brak konkretnego przesłania. Widz zostaje z niczym po obejrzeniu filmu.
Mogło wyjść z tego coś naprawdę ciekawego, realistyczna opowieść z fajnym klimatem, ale niestety nie do końca się to udało.
miałem coś napisać na temat filmu,ale przedmówca/przedmówczyni wyraziła prawie wszystko co chciałem powiedzieć :-) No i niestety,ale realizacyjnie film dosyć często kuleje.
tak owszem zgadzam sie z Wami po częsci ale ten film to przede wszystim obraz, obraz Ameryki, kraju ludzi ktorzy biora swoj los we własne rece, ktorzy są odpowiedzialni, ktorzy podejmuja (lub nie) wyzwania, w którym nie ma miejsca na prowadzenie za rękę