Każdy ma prawo do swojej oceny, ale warto zwrócić uwagę nie tylko na scenariusz (wspomniana fabuła). Film posiada trochę plusów :). Osobiście jestem zadowolona z "hitów", bo odświeżone zostały piosenki dawno zapomniane, a które mają treść, poza muzyką. Przyznaję, że często swego nie doceniamy i znacznie gorzej oceniamy.
Tutaj mini-recenzja samego filmu, może kogoś zainteresuje: https://kulturalnik.wordpress.com/2016/04/24/uwielbiam-takie... :). Pozdrawiam!

Założyłaś to konto, żeby tylko ocenę zaniżyć?
Hity za czasów twojej babci? To ile ty masz lat? 10?

Nie mam wieku babci założyciela wątku, ale jak dla mnie piosenki były strzałem w 10.
Wystarczy wsłuchać się w ich słowa...
No, ale żeby się wsłuchać w te piosenki, to trzeba wyłączyć paździerz w stylu Gangu Albanii...

Ale przecież nawet Gang Albanii nie tworzy hitów. Nie wiem czego się założyciel spodziewał po "polskich hitach". Może Margaret albo Cleo? ._.

Ale o piosenkach tych pań to już niedługo nikt nie będzie pamiętał- w przeciwieństwie do piosenek Perfectu czy T.LOVE- evergreeny.
Miło było je usłyszeć w nowej aranżacji.
O "Małych tęsknotach" czy utworze ( bo słowo piosenka mi tu nie pasuje ) "Jej portret" nie wspomnę...piękne.