Klasyczne, mocne polskie przeboje rozmydlone i rozwodnione nijakimi aranżacjami.
A poza tym czego tu nie ma: przedwojenne "duchy", walka o prawa lokatorskie, romans międzypokoleniowy, środowisko studentów asp (które z rzeczywistością ma raczej niewiele wspólnego), "zbuntowane "grafitti"", sławny piłkarz, prababcia aktorka-hazardzistka, uroczy pan menel, musicale lat 50, romantyczna miłość, disko lat 70-80, animacje, dziwaczna choreografia i zachód słońca nad warszawą. Brakuje tylko geja i niedoboru miejsc dla dzieci w przedszkolach. Naprawdę bardzo trudno się odnaleźć w tym chaosie.